„W nocy ze środy na czwartek, po północy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, na ulicy leży nieprzytomny, najprawdopodobniej pobity mężczyzna” - mówi Sandra Chuda z szamotulskiej policji.
Okazało się, iż pokrzywdzony, to 46-letni mieszkaniec Wronek. Mężczyzna został przetransportowany przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Doznał poważnych obrażeń. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż pokrzywdzony wyszedł z domu z psem około godziny 23.15. Gdy około północy pies wrócił do domu bez właściciela, partnerka mężczyzny wyszła go poszukać. Znalazła 46-latka nieprzytomnego. Zabezpieczono nagrania z monitoringów. Już w nocy funkcjonariusze weryfikowali też co robiły osoby, które zostały rozpoznane na nagraniach
- mówi Sandra Chuda.
Policjanci przesłuchali też potencjalnych świadków i rozpytują okolicznych mieszkańców.
Niewykluczone, iż do samego przestępstwa doszło przy wronieckim bulwarze na wysokości ul. Garncarskiej
- dodaje Sandra Chuda.
Na miejscu zabezpieczono ślady biologiczne sprawców. Kluczowe mogą być jednak zeznania ewentualnych świadków, dlatego policjanci apelują do każdego, kto może mieć informacje w sprawie o kontakt. Szczegóły podane są na stronie Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.