Kobieta jechała prawidłowo prawą stroną, rower miała oświetlony, a na sobie - odblaski. Jak mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler, mężczyzna wsiadł za kierownicę dostawczego volkswagena mając ponad dwa promile alkoholu.
Mężczyzna umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnie spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem dostawczym marki volkswagen, będąc w stanie nietrzeźwości wynoszącym ponad 2 promile alkoholu we krwi, nie zachował bezpiecznej prędkości z uwagi na panujące w tym czasie warunki drogowe, w tym brak oświetlenia ulicznego i zapadający zmrok uderzył przednią częścią samochodu w tylne koło prawidłowo jadącej rowerzystki.
Kobieta zginęła na miejscu. Mężczyzna zbiegł, nie powiadamiając nikogo o tragicznym zdarzeniu. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale wyjaśnił, że nie uciekł z miejsca zdarzenia. Dodał też, że w tym dniu wypił dwa półlitrowe piwa.
50-latkowi grozi do 12 lat więzienia. Mężczyzna jest tymczasowo aresztowany.