Z ich pomocy skorzystało kilkudziesięciu bezdomnych. - Jesteśmy tu co tydzień, w każdą niedzielę o 18:00. Dzielimy się kanapkami, działamy razem z kilkunastoma poznańskimi restauracjami. My prosimy, restauracje dla nas gotują. Zawsze przywozimy wielki termos gorącej zupy z chlebem, a do tego ciepła herbata, kawa, coś słodkiego i kanapki na wynos - mówi pomysłodawca Jerzy Briks.
Pomysłodawcy "zupy wolności" wrócą przed Dworzec Letni w przyszłą niedzielę. Organizatorzy zachęcają by zgłaszać się na facebookowy profil akcji. Tam można dowiedzieć się, jak wspomóc potrzebujących.