Odpadnięcie z pucharu mocno ogranicza szanse Lecha na zakwalifikowanie się do europejskich rozgrywek.
W mediach społecznościowych kibice domagają się dysmisji trenera Dariusza Żurawia. Ten jednak, na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że wciąż wierzy w wyjście z kryzysu.
To, że mamy słabsze momenty i w takim się znajdujemy, to nie oznacza, że mam spuścić głowę i się poddać. Nie jestem takim człowiekiem. Dopóki mam taką możliwość, to będę tutaj walczył. Jestem cały czas w kontakcie z prezesami, z dyrektorem. Oni wiedzą, że czas czas mogą na mnie liczyć. Jeśli będą jakieś decyzje - to będą. Ale ja nie mam się zamiaru poddawać w tym trudnym momencie.
Lech w Ekstraklasie traci 9 punktów do miejsca na podium. W niedzielę Kolejorz zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.