Stajenka przyciągnęła całe rodziny, które przyszły przywitać się ze zwierzętami. Niektórzy czekali na tę atrakcję cały rok!
- Dzieci zawsze czekają co roku na te atrakcje i my z dziewczynami zawsze wypatrujemy takich wydarzeń, bo taka żywa szopka jest najlepsza zarówno dla dzieciaków i dorosłych. Tu są barany albo owoce, kozy, króliki, kurki no i dzieciątko. No bardzo nam się podobają, szczególnie "Uleńce" bo to nie maskotki tylko prawdziwe - mówią mieszkańcy.
W drewnianej zagrodzie przy żłóbku zobaczymy kilkanaście zwierząt. Wszystkie są oswojone, można je pogłaskać i poczęstować na przykład marchewką. Nieco dalej na placu Staszica jest Jarmark Bożonarodzeniowy, tam zjemy ciepły posiłek i wypijemy grzane wino.