NA ANTENIE: Luz blues
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

J. Emilewicz: Obligacje gwarantowane to najciekawsza propozycja premiera podczas Impact22

Publikacja: 11.05.2022 g.19:40  Aktualizacja: 11.05.2022 g.20:21 Jacek Butlewski
Poznań
Obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa z 5-procentową gwarancją zysku - to zdaniem Jadwigi Emilewicz najciekawsza propozycja ogłoszona przez premiera w czasie poznańskiej konferencji Impact 22.
jadwiga emilewicz poznański instytut technologiczny sieć badawcza łukasiewicz - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Była wicepremier, uczestniczka pierwszego dnia konferencji, była gościem Wielkopolskiego Popołudnia. Na naszej antenie mówiła o tym, że propozycja premiera spotkała się z zainteresowaniem obecnych na konferencji przedstawicieli sektora bankowego.

Dziś ten sektor bankowy, który pomrukiwał najpierw, kiedy premier wzywał do raportu - mówiąc drodzy państwo, pomyślcie sami, co zrobić, kiedy padła propozycja obligacyjna to uśmiechy się skończyły i zaczęło się wysłuchiwanie, padały słowa "ciekawa propozycja". Może będzie jakieś podjęcie rękawicy, będzie jakaś ciekawa oferta ze strony sektora bankowego.

To, jak mówi Jadwiga Emilewicz, propozycja dla każdego Polaka, który ma jakieś oszczędności i obawia się, że zostaną uszczuplone przez inflację.

Poniżej pełny zapis rozmowy z Jadwigą Emilewicz:

Roman Wawrzyniak: Chciałbym rozpocząć od tego, co mówił dzisiaj premier. Wszystko jest przyćmione przez wojnę na Ukrainie. Wojna ma wpływ na całą gospodarkę globalną - mówił dzisiaj Mateusz Morawiecki. Nad którymi fragmentami przemówienia premiera warto się na chwilę zatrzymać?

Jadwiga Emilewicz: Jak zawsze najciekawsze są nowe propozycje. Czyli propozycja zakupu obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa z 5-procentową gwarancję zysku, to konkurencyjna propozycja do oferty banku. To propozycja dla każdego Polaka, który dziś wie, że trzymanie tych oszczędności na tak niskim oprocentowaniu w bankach, przy tak wysokiej inflacji nie tylko, że nie generuje zysku, ale też powoduje straty.

To trochę w kontekście tego hasła do bankowców - jeśli dobrze zrozumiałem - pobudka.

Tak, podzielcie się waszym zyskiem, to jest też drugi element programu pana premiera w zakresie wsparcia. W ubiegłym tygodniu mieliśmy komunikację w zakresie tego nowego wiboru, czyli nowego sposobu naliczania oprocentowania, też pożyczania środków między bankami - to jest jeden element i dzisiaj drugi, związany właśnie z obligacjami, które dotychczas były oferowane na rynku zewnętrznym. To było dla podmiotów zagranicznych, raczej korporacyjnych, a nie indywidualnych, teraz jest propozycja skierowana do każdego Polaka.

Pytanie, jak zareagują banki? Może zmobilizuje je to trochę do podniesienia oprocentowania.

Premier między słowami do tego zachęcał. To największe tego typu wydarzenie w Polsce organizowane od pięciu lat, które skupia niezwykle ciekawych, również kontrowersyjnych myślicieli, którzy kształtują, na pewno animują dyskusję globalną, dokąd zmierzamy. Dziś ten sektor bankowy, obecny na konferencji, który pomrukiwał najpierw...

... wzywał do pobudki...

Kiedy liczył na większą aktywność w tym czasie inflacyjno-kryzysowo-wojennym, to kiedy padła propozycja obligacyjna, to śmiechy się skończyły i zaczęło się mówienie "ciekawa propozycja"

A za chwilę zacznie się liczenie.

Zobaczymy, może się zacznie licytacja, może będzie ciekawa oferta ze strony sektora bankowego.

A pani o czym mówiła?

Ja brałam udział w tej ścieżce transformacyjno-energetycznym, licznie reprezentowanej przez przedstawicieli Skarbu Państwa, nie tylko przez podmioty prywatne. Również dyskusja nasycona kontekstem wojennym. Od 24 lutego Europa zaczęła patrzeć na energetykę przez polskie okulary, szkoda, że musiała wybuchnąć wojna, aby ten zimny prysznic Europa wzięła. Dziś dyskusja o polityce klimatycznej, o transformacji zyskuje nowego sojusznika, jakim jest bezpieczeństwo.

I trochę chyba też akcenty się zmieniają.

Tak.

Nie chodzi już tylko o ratowanie klimatu, ale o zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego nas wszystkich.

Z całą pewności i tutaj dwa wnioski. Po pierwsze, że uzależnienia się od partnerów niepewnych, jeśli chodzi o surowce, tj jak Rosja jest bardzo ryzykowne. Widzimy, jak Rosja wykorzystała transformację energetyczną czy politykę klimatyczną Unii Europejskiej do osiągnięcia swoich celów, blokując sprzedaż surowca jeszcze przed wojną. Niedobory gazowe zaczęły się w listopadzie i rekordowe ceny. Rosja to wykorzystała. To, co się stało, nie zawiesza transformacji na kołku, ale mówi się, że trzeba szukać surowców z innych źródeł i oczywiście energetyka rozproszona, odnawialna, a jeszcze lepiej, ta energia, której nie zużyjemy - na to środki europejskie będą płynęły szerokim strumieniem i ważne, żebyśmy potrafili z tego skorzystać.

To jeszcze łyżka dziegciu. Dyskusja trwa dziś i jutro, o nowych technologiach, rozwoju innowacyjnej gospodarki i tak dalej, ale czy te przewidywania, dotyczące przyszłości jednak w ostatnich miesiącach nie zdewaluowały się, bo nikt nie przewidywał ani pandemii i jej wpływu na zmianę na przyszłość, wszyscy pamiętają bezradność i ciszę w Brukseli w pierwszych dniach pandemii, już nie mówiąc o wspomnianej wojnie na Ukrainie, która zupełnie buduje nowy porządek świata.

Powtarzam to często moim dzieciom, że moje pokolenie to jest takie doświadczenie, które oznacza koniec pewnej epoki. Mieliśmy to szczęście żyć w czasach spokojnego, bezpiecznego wzrostu, cieszenia się z kolejnych lat w wolnej Polsce.

Bez wojen u progu.

Moim zdaniem to taka pesymistyczna refleksja, ale ten czas dla nas się skończył, dlatego, że bez względu na to, kiedy skończy się wojna, to z jej konsekwencjami będziemy borykać się bardzo długo. Mamy globalne przewartościowanie, co dla Polski ma równie swoje pozytywne konsekwencje, bo wydaje się, że dyplomacja Białego Domu, która od wejścia Polski i państw Europy Środkowo-Wschodniej do UE odkreśliła sobie temat "Europa". Nie wartościuję, czy republikanie czy demokraci, wszyscy przesunęli swoje pola zainteresowania w inne strony. Nie mniej istotne, bo Azja jest bardzo ważna dla USA. Ta wojna sprawiła, że mamy powrotnie zainteresowanie Europą Środkową, co dla Polski jest bardzo ważne.

Warto nawiązać do sesji naukowej, która z okazji 95-lecia Radia Poznań, odbędzie się jutro "Polska - pomiędzy starym zagrożeniem, a nową szansą".  I właśnie o tych szansach będą mówić intelektualiści, ale to na marginesie.

Ja dziękuję za zaproszenie, będę śledzić obrady, ale ze względu na sesję parlamentu i ważne głosowanie, dlatego jestem w drodze na lotnisko. Na szczęście można śledzić zdalnie - na coś nam się przydała ta pandemia.

Pani premier, wspomniałem o kontrowersjach na konferencji Impact. Zaproszenie guru Lewicy Yuvala Noaha Harariego, historyka z Uniwersytetu Hebrajskiego, autora kilku książek, w swoim wystąpieniu w Poznaniu, miał mówić o świecie po wojnie. Pytanie, jakie można mieć zaufanie do takich osób. Redaktor naczelny Tygodnika Do Rzeczy, Paweł Lisicki pisał o nim tak: "Przeczytałem, że izraelski homoseksualista, weganin i buddysta sprzedał miliony książek i, że jest nową gwiazdą ateizmu. Przeczytałem i uznałem, że to stek banałów. Ostatnio zauważyłem jednak, że również w Polsce ruszyła wielka machina marketingowa, która ma z niego zrobić mistrza i wizjonera, jego działalność odnosi do ateistycznych mędrków"...

Jest na pewno niezwykle kontrowersyjną postacią, myślę, że jego błyskotliwa kariera rozpoczęła się od promocji przez innego błyskotliwego biznesowego globalnego - założyciela Facebooka, natomiast nie jestem publicystą, ale na pewno, czytając książki Harariego, to jest powrót do pierwszego oświecenia, gdzie człowiek może wszystko i to sacrum jest wyeliminowane. Nie każda lewica jest taka. Od lat mówi się, że Europa odcina się od swoich korzeni, od triady ateńsko-rzymsko-jerozolimskiej. Historycznie widzimy, że jak traciła swój kontekst, to znajdowała się w kryzysie i w takim kryzysie Europa znalazła się przed wojną rosyjsko-ukraińską, więc ja nie podzielam poglądów tego autora, obecnego w Poznaniu, niemniej jednak jest osobą tłumaczoną na setki języków, zaproszenie go chociażby po to, żeby podjąć z nim polemikę - myślę, że warto. Jeżeli ktoś jest tak czytany, to warto powiedzieć, dlaczego nie zgadzamy się z nim.

Trwa posiedzenie władz PiS. Czego się pani premier spodziewa?

Przed nami trudne głosowania. To dotyczące NBP, ale jeszcze ważniejsze - pan prezydent złożył ustawę do Sejmu, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną. To jeden z elementów rozmów podejmowanych przez premiera, który ma odblokować Krajowy Program Odbudowy i kolejną perspektywę finansową. Choć projekt pana prezydenta nie jest odpowiedzią na oczekiwania Komisji Europejskiej, tylko jego osobiste uwagi, co do tego, w jaki sposób reforma była prowadzona. Zakładam, że to są tematy niezwykle istotne, które są dziś przedmiotem rozmowy.

https://radiopoznan.fm/n/OjfEYr
KOMENTARZE 1
Piotr Pazucha
Pozhoga 12.05.2022 godz. 10:38
5% gwarancja zysku? O czym ona mówi? Czy ona odróżnia stopę nominalną od realnej? I tacy ludzie w Polsce zostają ministrami...