NA ANTENIE: ENOLA GAY/OMD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Poznański polityk chciałby Agrounii w Trzeciej Drodze

Publikacja: 07.08.2023 g.20:07  Aktualizacja: 07.08.2023 g.20:34 Krzysztof Polasik
Poznań
Poseł Jacek Tomczak z Koalicji Polskiej był gościem popołudniowej rozmowy Radia Poznań. Parlamentarzysta przyznał, że chciałby poszerzenia swojej koalicji o takie ugrupowania jak Agrounia.
Jacek Tomczak - Jacek Tomczak, Facebook
Fot. (Jacek Tomczak, Facebook)

 Jak przekonywał, byłoby to najlepsze rozwiązanie dla opozycji.

Spokojnie powinniśmy myśleć o tym, żeby poszerzać nasze środowisko, z tego względu, że dzisiaj gdybyśmy sobie wyobrazili chociażby start pojedynczych środowisk i niewejście ich do Sejmu, to wiadomo, że przy metodzie D’Hondta te punkty przepadają na rzecz wygranego, więc jeżeli mamy wygrać z PiS-em, to należy pozbierać te wszystkie środowiska.

- mówił Jacek Tomczak.

Stosowana w polskich wyborach metoda D’Hondta przy podziale mandatów premiuje największe ugrupowania. Dlatego każda partia, która nie przekroczy progu wyborczego, działa pośrednio na korzyść list z największą liczbą głosów. Listy wyborcze Trzeciej Drogi mają zostać opublikowane w przeciągu  tygodnia. Jacek Tomczak wierzy, że władze koalicji jeszcze raz przemyślą sprawę i zaproszą do współpracy więcej środowisk politycznych.

Cała rozmowa z Jackiem Tomczakiem:

Roman Wawrzyniak: Jaką pan ma opinię w sprawie poszerzenia Trzeciej Drogi choćby Agrounię czy ugrupowanie Jarosława Gowina?

Jacek Tomczak: Wydaje mi się, że dzisiaj jesteśmy już po tej dyskusji, jest ona historyczna, ale wracają do niej rzeczywiście pomysł był taki, żeby pójść trochę szerzej. Wydaje się, że w tej sytuacji, kiedy jest tyle środowisk jak Agrounia, należałoby rozważyć ich wejście do Trzeciej Drogi, też było takie stanowisko większości osób związanych z PSL.

Pana także?

Moje też. Też uważam, że spokojnie powinniśmy myśleć o tym, żeby poszerzać nasze środowisko, z tego względu, że dzisiaj gdybyśmy sobie wyobrazili chociażby start pojedynczych środowisk i niewejście ich do Sejmu, to wiadomo, że przy metodzie d’Hondta te punkty przepadają na rzecz wygranego, więc jeżeli mamy wygrać z PiS-em, to należy pozbierać te wszystkie środowiska.

Mówi pan w duchu wiceszefa Rady Naczelnej PSL Czesława Siekierskiego, który jeszcze przed zjazdami mówił: „Chcemy przekonać Polskę 2050 do poszerzenia koalicji Trzeciej Drogi o inne ugrupowania, jesteśmy przekonani, że to jest dla dobra całej opozycji”. Dzisiaj już wiemy, że PSL skapitulował z tą koncepcją, bo na wspólnych listach nie będzie Kołodziejczaka i przedstawicieli Agrounii. Czy PSL przegrał z Hołownią?

Trudno powiedzieć, że przegrał, do ustalenia były dziesiątki różnych rzeczy, poczekajmy jeszcze chwilę, mamy trochę czasu do rejestracji list. Ta refleksja może jeszcze przyjdzie. Uważam, że Trzecia Droga była szeroką płaszczyzną dla różnych środowisk.

Z tego wynika, że nie będzie. Agrounia nie, Jarosław Gowin nie.

Będzie. Już jest. Wiele środowisk do nas przystąpiło, i samorządowcy, i środowisko byłego premiera Jarosława Gowina, jak chociażby pani Magdalena Sroka, pan premier nie przystąpił, ale inni, ciekawi, wartościowi działacze są na tych listach. Także szerokie środowiska do nas przystępują, i wiele osób bardzo ciekawych, które mają też pozycję ugruntowaną publiczną.

Marek Sawicki mówił, tak czytałem, że jednak nie będzie tego środowiska Gowinowego na listach. A kto jest pana zdaniem rzeczywistą „trzecią drogą” na scenie politycznej? Póki co sondaże pokazują około 15 procent poparcia dla Konfederacji, o czym wasza koalicja chyba na razie może pomarzyć.

Wszystkie badania, które się okazały ostatnio, pokazują nam około 10 do 11 procent, więc to jest wynik jak na start dosyć dobry. Trzecia Droga ma swój pomysł na to w jaki sposób pokazać Polakom, że jest alternatywa pomiędzy Platformą Obywatelską i PiS-em, pomiędzy pewną wizją populistycznych poglądów, sporu, który się toczy na polskiej scenie politycznej. Mamy swój program, do którego chcemy przekonać wyborców, Konfederacja tak samo, zobaczymy kogo przekonamy, wiemy dobrze, że wielu ludzi dzisiaj szuka alternatywy w stosunku tego co dzieje się w Polsce, i szuka takiego pomysłu jakim jest Trzecia Droga.

Kto w tej kampanii będzie waszym największym przeciwnikiem? To będzie właśnie Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska, czy może właśnie największy konkurent do tego trzeciego miejsca na pudle czyli Konfederacja? A jak wiemy to trzecie miejsce może być decydujące, bo ono może też mieć wpływ na to czy powstanie w Polsce rząd po wyborach.

Jesteśmy formacją opozycyjną, więc chcemy przede wszystkim wygrać z PiS-em i odsunąć PiS od władzy, to jest jakby główny cel Trzeciej Drogi, natomiast oczywiście idziemy ze swoim programem, więc konkurencją dla nas jest każda inna formacja, która przedstawia swój program w tej kampanii wyborczej.

To trochę teraz pan się pozycjonuje po stronie Platformy Obywatelskiej. Czy politycy PSL pojadą na ten przedwyborczy marsz Donalda Tuska, organizowany przed wyborami w sprawie aborcyjnej performerki pani Joanny?

Część z nas nie jest zwolennikami tak radykalnych poglądów, więc to jest pytanie jaki będzie ten marsz, czy to będzie marsz w obronie praworządności i będzie marsz, którego celem będzie odsunięcie PiSu od władzy, czy będzie to manifestacja lewicowych poglądów i liberalnych.

Ma to być manifestacja w obronie praw kobiet, jako prawa do aborcji na przykład.

Jeżeli miałoby to przybrać taki charakter, żeby była to manifestacja światopoglądowa, to ludzie, którzy się z tym utożsamiają, powinni na ten marsz pójść. Ja uważam, że robienie w tej chwili bardzo wąskiego, ograniczonego w formule marszu, który promuje tylko lewicowość, światopogląd proaborcyjny, jest dużym błędem, powinna być to szersza formuła, mamy naprawdę oprócz sporów światopoglądowych w naszym kraju mamy dużo ważniejsze problemy, jak chociażby spór o praworządność, spór o KPO, to są fundamenty, z którymi powinna pójść opozycja do wyborów, by odsunąć PiS, natomiast nie kłócić się o sprawy światopoglądowe.

A póki co musicie razem z partią Szymona Hołowni tworzyć koalicję. Czy pana zdaniem partia Hołowni nie straciła tego co na początku było jej siłą, czyli takiego potencjału świeżości, partii antysystemowej jak się przedstawiała przynajmniej na początku, bo później okazało się, że Hołownia zaczął grać tymi zgranymi kartami, czyli politykami Koalicji Obywatelskiej, zaprosił i Muchę, i Zimocha, i Hennig-Kloskę. To przez to miał takie spadki w sondażach?

Myślę, że Szymon Hołownia pokazał przez ostatnie parę lat, iż w tak trudnej sytuacji, kiedy sam osobiście dźwiga odpowiedzialność lidera za cały ruch, potrafił to dźwignąć i przez parę lat utrzymał się na scenie politycznym, robi świetny wynik, zresztą w wyborach też prezydenckich.

Pytać o Polskę 2050 to się kojarzy Szymon Hołownia.

Tak.

Czy pan potrafi wymienić pięć nowych kolegów lub koleżanek z partii waszego koalicjanta z nazwiska?

Znamy ich oczywiście od lat, czy pani Hennig-Kloska, czy inne osoby, współpracujemy blisko, natomiast nie wszyscy są posłami, nie wszyscy są znani z pierwszych stron gazet.

Ja pytam czy pan zna ich osobiście.

Niektórych nie znam osobiście. Niektórzy są osobami zupełnie nowymi, ale to też jest wartość takich ruchów. Zawsze nowy ruch, młody politycznie, wnosi do polityki nowych ludzi.

Jeśli takim młodym politycznie człowiekiem jest pani Hennig-Kloska…

Są też osoby z doświadczeniem tak jak pani Hennig-Kloska. Nie wszystkich musimy dzisiaj znać, na pewno jest dużo ciekawych propozycji wśród tych osób, wyborcy na szczęście wybierają, poznaniacy dokonają tego wyboru i to będzie najlepszy wybór.

Czy pan już zna swoje miejsce na liście i okręg, z którego wystartuje? Pojawiają się informacje po tych sobotnich naradach, że już te miejsca zostały w większości ustalone.

Częściowo są te miejsca ustalone, częściowo jeszcze nie, poczekajmy na oficjalne ogłoszenie list. Mi się wydaje, że to kwestia tygodnia, kiedy usłyszymy już ostateczny skład. Nie wypada w takiej sytuacji wychodzić przed szereg.

Ale zna pan je, tylko nie może pan jeszcze powiedzieć?

Padają bardzo różne propozycje. W każdym razie jest tak, że w ciągu tygodnia będą te listy ogłoszone, w wielu formacjach te rzeczy ucierają do końca, nikt nie ogłasza takich decyzji przed ogłoszeniem oficjalnym przez liderów. To jest ich decyzja i oni o tym rozstrzygają.

Ale czy pan zna chociaż to miejsce?

Miejsce będzie znane jak będzie zarejestrowana lista.

Pan słyszał w kampanii prezydenckiej te antykatolickie niemal lewackie postulaty Szymona Hołowni? Nie wspomnę o poglądach pani Hennig-Kloski. Jak się pan będzie czuł z takimi ludźmi w jednym komitecie wyborczym? Popierających in vitro, zgadzających się na związki jednopłciowe, czy w przypadku pani Hennig-Kloski popierających aborcję.

W różnych formułach współpracowaliśmy, w różnych strukturach, dzisiaj idziemy do wyborów z bardzo ważnym programem odnowy Polski, odsunięcia PiS-u od władzy, odbudowania wiarygodności naszego kraju na arenie międzynarodowej, przywrócenia KPO, odbudowy podstawowego zaufania obywateli do państwa, odbudowy zasad fundamentalnych dla ustroju, wartości konstytucyjnych i praworządności. To są rzeczy, które łączą. Faktycznie są osoby, które mają czasami bardzo różne poglądy często.

To są liderzy.

Często różnimy się, więc całe środowisko jest środowiskiem mogę powiedzieć jasno przywiązane do polskich wartości, tradycyjnych, rodzinnych, a to, że pojedyncze osoby mają takie poglądy, to jest osobiste ich zdanie. My zawsze w środowisku mamy taką zasadę, że w kwestiach sumienia każdy głosuje zgodnie z własnym sumieniem i tego się trzymajmy.

To jeszcze krótkie pytanie na koniec. Proszę o odpowiedź tak czy nie. Czy PSL wstrzyma wypłaty podpisanego dzisiaj przez prezydenta świadczenia 800 plus?

A dlaczego ma wstrzymywać?

Zostanie to świadczenie czy nie?

Mamy inny pomysł. To świadczenie trzeba połączyć przede wszystkim z pracą. 500 plus jest pewnym świadczeniem socjalnym, natomiast to co powyżej 500 plus, powinno być połączone z pracą, dla osób, które mają PIT, które mają dochody i zarabiają.

https://radiopoznan.fm/n/DQXCIQ
KOMENTARZE 1
Douglas Dall
Douglas Dall 08.08.2023 godz. 08:53
Kolejny zużyty POjeb genetyczny ....to wszystko