56-letnia Hanna Gołębiowska oraz jej 63-letni mąż – Zbigniew, od wielu lat chorują. Kobieta ma uszkodzony kręgosłup i porusza się tylko dzięki lekkiemu chodzikowi rehabilitacyjnemu, pan Zbigniew niedawno przeszedł zawał, choruje też na raka prostaty. Obydwoje nie mogą pracować, a ze względu na staż pracy, nie przysługuje im renta. Jedyne, na co mogą liczyć, to wsparcie Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wyrzysku, to jednak nie wystarcza.
Typowo na rękę dostajemy 620 złotych
- mówi Hanna Gołębiowska.
Jak za te pieniądze można przeżyć?
Nie można. Był okres, że nie jedliśmy. Czasami mogłam zjeść np. dziennie dwie kromki chleba, by starczyło na dłużej
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej twierdzi jednak, że finansowo nic więcej nie może tej rodzinie zaoferować – mówi kierownik placówki Hanna Łapacz.
Środki, które przekazujemy, to jest kwota, która wynika z przepisów prawa
Czyli na większe wsparcie ta rodzina nie może liczyć?
Jeżeli chodzi o naszą placówkę, to na ten moment nie
Z pomocą przyszli Internauci, z początku chciano wspomóc tylko koty, którymi opiekuje się pani Hania, później jednak, po zapoznaniu się z sytuacją państwa Gołębiowskich, uruchomiono zbiórkę pieniędzy zarówno na żywność, jak i remont mieszkania. Zbiórkę znajdziemy na portalu zrzutka.pl [KLIKNIJ].