Chociaż od początku marca wody jest coraz mniej, według naukowca wezbranie przyniesie korzyści na dłużej.
Ten nadmiar wody, również w cudzysłowie, przepłukał ten układ. Niedobory wody, niskie stany, które występowały w ostatnich latach, powodowały różne niekorzystne zjawiska; osiadanie różnych substancji, które są przez rzekę niesione, niekoniecznie to są substancje pozytywne
- mówi prof. Ireneusz Laks.
Dzięki temu, że gleba nie była zmrożona, woda przesiąknęła w głąb ziemi i po kilku latach nie ma w regionie suszy hydrologicznej. Oczyszczona rzeka jest lepsza dla żyjących w niej ryb i roślin w dolinie.
Zdaniem prof. Ireneusza Laksa z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, sytuacja hydrologiczna jest dobra, ale nie wróciliśmy do tego co było 10 lat temu. Jeśli przez kolejnych kilka miesięcy nie będzie większych opadów, problem suszy powróci.