Terapia trwa, lecz jak informuje jej mąż, na skuteczne leczenie rodzinie z podpoznańskiego Borówca kończą się pieniądze.
Leczenie jest drogie, bo NFZ nie pokrywa wszystkich kosztów. To są takie rzeczy jak rehabilitacja, suplementy diety, jak wizyty u onkologów, u kardiologów. Ja jestem jedynym żywicielem rodziny. Postanowiliśmy poprosić o pomoc, bo nie jesteśmy w stanie już tego udźwignąć. Chciałbym poprosić, żeby wspomóc mamę 6-letniego Wiktora w walce z ciężką chorobą, którą myślę, że jesteśmy w stanie pokonać. Każda złotówka się liczy
- mówi mąz kobiety.
Pani Beata, mimo że ciężko przechodzi chemioterapię, nie poddaje się. Aby zebrać pieniądze na dalsze leczenie, rodzina uruchomiła zbiórkę pieniędzy na portalu pomagam.pl.