Historia wielkanocnych spotkań Kolejorza jest bardzo bogata. W ostatnich latach kibice z pewnością gorąco wspominają mecz z 2010 roku, kiedy Lech pokonał przy Bułgarskiej warszawską Legię 1:0 po trafieniu z rzutu wolnego Semira Stilicia. W wielkanocny poniedziałek lechici potrafili choćby pokonać w 2018 roku krakowską Wisłę 3:1 po hat-tricku Christiana Gytkjaera. Przed rokiem Lech zdobył trzy punkty w derbowym starciu z Wartą.
Ostatnio niebiesko-biali znów pokonali Wartę. Czy odgonili już złe demony z ostatnich tygodni? Cóż, poprzeczka postawiona przez Zielonych nie wisiała specjalnie wysoko. Lech w czołówce utrzymuje się głównie dlatego, że punkty tracą wszyscy kandydaci do tytułu. Wyścig żółwi trwa w najlepsze, choć z pewnością prędzej czy później ktoś ruszy mocniej w kierunku mety. Im szybciej zrobi to Lech, tym większe szanse zachowa na sukces.
W Mielcu wcale jednak łatwo nie będzie. Stal u siebie wygląda - i nie ma w tym krzty przesady - jak drużyna z ligowego topu. Białorusin Ilya Szkurin jest oczywiście najjaśniejszym punktem podkarpackiej jedenastki. Ale warto wymienic także innych: Maciej Domański ma juz na swoim koncie 7 asyst. Krystian Gettinger ma znakomicie ułożoną lewą nogę. A Koki Hinokio potrafi jednym niekonwencjonalnym zagraniem zmylić defensywę rywala. Mielczanie, którzy rokrocznie musieli drżeć o ligowy byt, w tym seoznie wyglądają bardzo przyzwoicie.
My zachęcamy, by świąteczny poniedziałek spędzić z Radiem Poznań. Od godziny 15 połączymy się z Mielcem, skąd Dawid Cytrowski relacjonował będzie przebieg meczu Stali z Lechem. Obiad w towarzystwie piłkarskich emocji? Będzie smakował jeszcze lepiej. Do usłyszenia!