Akcja #wGóręSerca ma za zadanie zachowanie płynności finansowej klubu, która została zachwiana z powodu zawieszenia rozgrywek.
Każdy kibic może wpłacić dowolną kwotę. Gdy piłkarze wrócą na boiska, a fani na trybuny, kwota zostanie przez klub podwojona i za całość kibice będą mogli kupować bilety.
Prezes Lecha, Karol Klimczak szacuje, że zawieszenie rozgrywek to strata od 10 do 25 milionów złotych.
Pożyczka od kibiców jest kolejnym antykryzysowym ruchem Kolejorza; pierwszym była obniżka wynagrodzeń piłkarzy i pracowników klubu.
Lech już przed kryzysem musiał zaciskać pasa, bowiem w sprawozdaniu finansowym za sezon 2018/2019 wykazał stratę 20 milionów złotych. Od bankructwa klub uchroniły pieniądze wypracowane w poprzednich sezonach.