Przez 90 minut w zasadzie żadna ze stron nie stowrzyła sobie nawet dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Dopiero w doliczonym czasie gry z dystanu uderzył skrzydłowy Warty Makana Baku, ale piłka po interwencji bramkarza Stali trafiła w poprzeczkę.
- Pierwsza połowa była fizyczna, to była walka w powietrzu i o każdy centrymetr na boisku. Druga już pod kątem piłkarskim była dla nas zdecydowanie lepsza. Z tego jestem zadowolony. Oczywiście, zawsze chcemy wygrywać, a dziś udało się wywalczyć punkt. Jesli jednak będziemy grać równe dwie połowy, tak jak dziś drugą, a w Zabrzu pierwszą, to wtedy wszyscy będziemy szczęśliwi - przyznał to także na pomeczowej konferencji prasowej trener Zielonych Piotr Tworek.
To dopiero trzeci remis poznaniaków w tym sezonie. Warta zachowała bezpieczną, 13 punktową przewagę nad ostatnią w tabeli Stalą. Za tydzien podopieczni trenera Piotra Tworka zagrają na wyjeździe z Wisłą Kraków.