UEFA: Szymon Marciniak pozostaje sędzią finału piłkarskiej Ligi Mistrzów [KOMENTARZE]

UEFA przekazała, że na podstawie otrzymanych informacji potwierdza, że Marciniak będzie pełnił swoją rolę sędziego podczas finału Ligi Mistrzów UEFA 2023.

Pierwsze infomacje o tym, że UEFA odbierze Marciniakowi finał Ligi Mistrzów wywołaly falę gorących komentarzy.

Gdy władzę w Polsce przejmie opozycja, nawet sędzia piłaksrki będzie musiał zdać test. Nie ze znajomości przepisów, ale z tego, jakie ma poglądy i z kim się spotyka. Obudźmy się! Oni tylko mówią, że bronią demokracji i wolności. W rzeczywistości chcą jedynie ograniczeń i zakazów

 - napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Zupełnie odmienny komentarz do tej sprawy miała posłanka Polski 2050.

Bardzo się cieszę, że taka sytuacja ma miejsce

 - powiedziała w rozmowie z Polsatem Joanna Mucha.

Dobrze, że jakaś organizacja międzynarodowa zareagowała i powiedziała wprost, że przyzwoici ludzie z pewnymi środowiskami się nie pokazują

 - dodała była minister sportu w rządzie PO-PSL.

PAP/Onet

"To skrajna hipokryzja środowisk lewicowych" - mówią działacze Nowej Nadziei z Poznania o sprawie sędziego Szymona Marciniaka.

Oni mówią dużo o tolerancji, o demokracji, o poszanowaniu godności człowieka, ale tylko wtedy, kiedy ktoś się z nimi zgadza. Jeśli ktoś się z nimi nie zgadza, to dzisiaj mieliśmy dobry przykład, kiedy pani Joanna Mucha od Hołowni powiedziała, że ona jest za demokracją dlatego powinno się wykluczać demokratycznie takie partie, jak Konfederacja, czyli zakazuje nam wypowiedzi, zakazuje nam przedstawiania swoich poglądów i ona twierdzi, że to jest jak najbardziej demokratyczne

 - uważa Jacek Olszewski z partii Nowa Nadzieja.

W pierwszym komentarzu UEFA napisało, że europejska federacja piłki nożnej i cała społeczność piłkarska "brzydzi się wartościami promowanymi przez wspomnianą grupę i traktuje te doniesienia bardzo poważnie".

"To kwestia utrzymania elementarnej wolności w Polsce" - tak poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski komentuje sprawę sędziego Szymona Marciniaka.

Konfederacja jest dużą i ważną polską partią polityczną, cieszy się poparciem mniej więcej 10 procent Polaków. Uważam, że to jest wyraz braku szacunku dla dużej części naszych rodaków, którzy mają swoje poglądy i mają prawo je mieć. Na pewno zawsze zrobię wszystko by i oni i każdy inny człowiek miał prawo wyrażać swoje myśli, swoje przekonania. Polska Konstytucja gwarantuje wolność słowa, to już nie jest kwestia jakichś spraw czysto partyjnych, bieżącej polityki, tylko utrzymania elementarnej wolności w Polsce

 - mówi Bartłomiej Wróblewski.

W obronie sędziego Szymona Marciniaka stanęli między innymi premier Mateusz Morawiecki, minister sportu Kamil Bortniczuk i szef PZPN Cezary Kulesza. Szymon Marciniak odciął się od poglądów głoszonych przez Konfederację, a UEFA zdecydowała nie odbierać mu sędziowania finału Ligi Mistrzów, zaplanowanego na 10. czerwca w Stambule.