Po bramce Mateusza Szwocha z rzutu karnego goście do przerwy prowadzili 1:0. W drugiej połowie dzięki golom Mikaela Ishaka i Jakuba Kamińskiego Kolejorz wyszedł na prowadzenie 2:1, ale w końcówce z kolejnego rzutu karnego wyrównał Patryk Tuszyński.
- Popełniliśmy w defensywie zbyt dużo prostych błędów, żeby spokojnie wygrać ten mecz. Tak samo było w meczu w Lubinie, gdzie długimi fragmentami prowadziliśmy grę, byliśmy zespołem lepszym, a mimo to przegraliśmy. Dużo pracy przed nami. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach i z zawodnikami, którzy zostaną w klubie będziemy musieli nad tym elementem popracować. Nie jest to najlepszy początek sezonu i nie tak sobie to wyobrażałem
- ubolewał po meczu trener Lecha Dariusz Żuraw.
Bilans poznaniaków przed pierwszą w lidze reprezentacyjną przerwą to jeden punkt w dwóch meczach. Na zgrupowania różnych reprezentacji w różnych kategoriach wiekowych wyjedzie 10 graczy Kolejorza.