Niespełna 30-40 lat temu, kiedy 74 ruszał z przystanku na Garbarach zamierało życie. Ptaki przestawały latać, słońce gasło jak przy zaćmieniu, ludzie zatrzymywali się by przeczekać pozorny moment eksplozji - może nieco przerysowałem ale tak pamiętam z dzieciństwa chwile, gdy autobusy wyrzucały z rur wydechowych niezliczone ilości dymu. Dziś już takich sytuacji nie ma. Normy, które są wprowadzane od lat 90 sprawiają, że np. autobusy komunikacji miejskiej są bardziej eko niż niektóre osobówki. Ale do rzeczy - czy można zlikwidować problem smogu i spalin w mieście poprzez wyprowadzanie pojazdów z centrum czy tez poprzez kontrole jakości spalin.
Według prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka samochody mają coraz większy wpływ na smog w mieście.Wczoraj miasto przekazało poznańskiej policji nowoczesne auto do pomiaru zanieczyszczeń. Wystarczy włożyć sondę do rury wydechowej i po chwili wiadomo, czy auto spełnia normy czy nie. Prezydent Poznania wręczając kluczyki do nowego samochodu apelował do policji.
Czy dziś po ulicach miast jeżdżą ciągle samochody, które zanieczyszczają powietrze? Czy widzą Państwo takie "kopciuchy"? Komendant Miejski Policji w Poznaniu inspektor Robert Kasprzyk przyznaje, że ostatnio policja nie miała takiego samochodu.
Zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski podkreśla, że straż miejska nie może przeprowadzać takich kontroli, dlatego miasto wspiera policję w takich działaniach.
W naszym studiu rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. "W środku dnia" początek o 12:15. Tel. do studia: 618 654 654.
P.S. Ale w pełni popieram eliminację trucicieli.