- To nie jest żadna pomoc między samorządami. To jest prosty "deal" dwóch marszałków - marszałka województw: wielkopolskiego i pomorskiego - mówi Zbigniew Czerwiński z Prawa i Sprawiedliwości - Europejskie Centrum Solidarności, które dla mnie jest bardzo bliskie (bo sam uczestniczyłem w Solidarności), jest w tej chwili wykorzystywane. To nie jest pomoc między samorządami, ale to jest ideologiczna akcja Platformy Obywatelskiej – uważa Czerwiński.
Radnemu Czerwińskiemu nie podoba się planowana na 2 kwietnia debata LGBT, która odbędzie się w ECS. Według niego pieniądze wielkopolskiego podatnika pójdą m.in. na takie wydarzenia. W jego ocenie Centrum ma wystarczająco dużo pieniędzy.
Inaczej uważa marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
- ECS stanął przed sytuacją wycofania się ministerstwa z części dotacji - mówi - to miejsce dla nas szczególne i powinno się cieszyć szczególną opieką wszystkich, którym te sprawy są bliskie. My odpowiedzieliśmy na apel Europejskiego Centrum Solidarności o pomoc w zniwelowaniu tej luki finansowej. Myślę, że jest naturalne, że samorząd województwa, który jest beneficjentem polskiej wolności i demokracji, decyduje się wspomóc finansowo tę instytucję – dodaje marszałek.
- Prawo i Sprawiedliwość chciałoby zmienić historię Polski, pewnych bohaterów z tej historii wymazać. Nie możemy się na to zgodzić. Krytyka Centrum jest próbą znalezienia jakiegoś argumentu, ale cel jest zupełnie inny. To chęć przejęcia wpływu na kształt programowy tej instytucji - kończy marszałek.