Na ten rok Unia przeznaczyła 18 miliardów euro dla Ukrainy na podtrzymanie funkcjonowania państwa. Pieniądze są przekazywane w ramach miesięcznych, regularnych wypłat. Teraz Komisja ma zaproponować, by stworzyć osobny fundusz dla Ukrainy, poza unijnym budżetem, i by do 2027 przeznaczać rocznie taką samą kwotę, czyli w sumie ma to być pula 72 miliardów euro w formie niskooprocentowanych pożyczek i bezzwrotnych grantów.
Ostateczna decyzja należy do komisarzy, którzy spotykają się jutro. Propozycja Komisji musi być jeszcze zaakceptowana przez unijne kraje, co może być trudne, bo są one niechętne, by dawać dodatkowe pieniądze. Tym bardziej, że wzrosła obsługa pożyczek i obsługa unijnego funduszu odbudowy będzie kilkukrotnie wyższa niż sądzono w 2020 roku, kiedy go zatwierdzano.
Z kolei Ukraina - jak powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z unijnych dyplomatów - wskazuje, że 18 miliardów euro na rok jest niewystarczające. Według rozmówcy Beaty Płomeckiej różne są szacunki mówiące o luce do wypełnienia - od 4 do 11 miliardów euro.