Kierowcy kontra rowerzyści - wojna?

Dopiero teraz prokuratura dostała wyniki badań z Zakładu Medycyny Sądowej. Wynika z nich, że dziewczyna zażyła dwa bardzo rzadko występujące w Polsce dopalacze, których nie ma na liście zakazanych substancji. "Walka z dopalaczami jest bardzo trudna, ponieważ co chwilę pojawiają się nowe - podkreśla Agata Błażejewicz z Narodowego Instytutu Leków.
W domu Kamila K. znaleziono wprawdzie narkotyki, jednak nie wiadomo czy to on dał dziewczynie dopalacze i skąd niebezpieczne substancje się wzięły. "Będziemy to badać" - zapowiadają śledczy. Na razie zwrócili się do słupeckiego Sanepidu przeprowadzenie w szkołach akcji informacyjnej na temat dopalaczy i zagrożeń z nimi związanych.
21-letni Kamil K. zamieszany jest także w inną tragedię. Dwa lata temu miał spowodować wypadek samochodowy, w którym zginął jego 17-letni kolega. W pierwszej instancji został uznany winnym i skazany. Druga instancja skierowała sprawę do ponownego rozpatrzenia. Proces jeszcze się nie rozpoczął.