Współpracujący z nami historyk zgłosił się do Wojskowej Komendy Uzupełnień, by sprawdzić, czy jego nazwisko widnieje w kartotece. Po kilku tygodniach dostał wezwanie na ćwiczenia. Burchardt przeszedł szkolenie wojskowe na studiach, 26 lat temu. Ćwiczenia w 1. Batalionie Logistycznym trwały tylko pięć dni, ale pozostawią niezatarte wspomnienia.
Wojskowa Komenda Uzupełniań w Poznaniu informuje, że na ćwiczenia rezerwy powoływani są również ochotnicy i nie ma w tym niczego dziwnego. Istnieje ograniczenie wiekowe - 50 lat dla szeregowych i 60 lat dla podoficerów i oficerów. Za każdy dzień ćwiczeń armia płaci od 70 do ponad 100 zł. Jarosław Burchardt wyszedł z koszar w Drawsku z dyplomem uznania od dowódcy. Niewykluczone, że teraz dostanie awans na podporucznika rezerwy.
Piotr Świątkowski/jc/szym