Wczoraj popołudniu popsuł im się autobus.
- Zauważyli to pracownicy POSIR-u, którzy widząc kręcące się dzieci zaprosili je do środka - mówi rzecznik POSIR-u Błażej Daracz. - Postanowiliśmy przyjąć je na naszej hali na Chwiałce. Wyłożyliśmy materace i karimaty. Otworzyliśmy szatnie żeby wszyscy mogli wziąć prysznic. Rano daliśmy im posiłek. Dzieci mogły sobie popływać. Niestety dzieci nie miały ze sobą strojów kąpielowych - mówi Daracz.
- Bardzo chcieliśmy podziękować za to przyjęcie - mówili dzieci i ich opiekunowie.
Dzieci około godz. 13 mają wyruszyć w dalszą podróż na Białoruś, po wycieczce z Niemiec. Ich autokar ma być już sprawny. Na Chwiałce są od wczoraj od godzin popołudniowych.
Inicjatywa ich przyjęcia była spontaniczną reakcją pracownic POSIR-u.