W Lesznie są grupy wsparcia dla kobiet, dzieci, ale nie ma dla mężczyzn - podkreślał autor wniosku w tej sprawie, były radny Damian Szymczak.
Wystarczy przejrzeć chociażby strony męskie, których jest coraz więcej, strony ojcowskie. Mężczyźni, ojcowie coraz częściej przestają się wstydzić i mówią o przemocy, jakiej doświadczają w rodzinie. To jest zjawisko, które w końcu ujrzało światło dzienne. Przemoc w rodzinie równie często dotyka mężczyzn, co kobiety. Natomiast zaznaczę jedną rzecz, to, że częściej zgłaszają się kobiety, świadczy o tym, że mężczyźni nadal się wstydzą przyznania się do tego, że są ofiarami przemocy w rodzinie. Który mężczyzna przyzna się, że żona w domu go bije. Bardzo niewielu, ale trzeba zacząć o tym mówić
- mówi Damian Szymczak.
Przyjęty dzisiaj przez tę komisję wniosek w formie uchwały trafi pod obrady rady miasta Leszna.