W tej sprawie zarzuty usłyszeli kierownik techniczny i reżyser spektaklu, jednak po złożeniu przez nich wyjaśnień, prokuratura uznała, że zgromadzone materiały nie dają podstaw do aktu oskarżenia - mówi z- ca prokuratora Okręgowego w Ostrowie Janusz Walczak.
Według prokuratury doszło do zaniedbań osób odpowiedzialnych za próby ale nie można uznać, aby wiązało się to z popełnieniem przestępstwa przez konkretnego człowieka.