W styczniu zostali wezwani przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji do uprzątnięcia i opuszczenia nielegalnie zajmowanej nieruchomości. Bezdomna nie chce jednak iść do przytułku i zostawić psa. "Przez trzy dni płakałam po dostaniu pisma" – opowiada pani Beata (imie zmienione).
Mariana bym wysłała na ośrodek, ale tego psa, gdybym miała wozić ze sobą nie wiadomo gdzie, na małym wózku, to nie. To jest kaleka i od szczeniaka go mamy. Ja go nie dam do schroniska, bo go nikt nie weźmie, tylko zabiją. 12 lat jest z nami. To jak rodzina.
Pikuś jest mieszańcem przypominającym owczarka niemieckiego, jedną łapę ma krótszą, a w dwóch przednich wygięte do zewnątrz łokcie. Bezdomna mieszka z nim sama – jej partner przebywa w szpitalu po udarze.
Kiedy mężczyzna zaczął chorować, złożyli w 2019 i 2020 roku wnioski o mieszkanie socjalne, ale im odmówiono. Kobieta nie jest z Poznana i w uzasadnieniu wskazano, że możliwe byłoby to tylko w "wyjątkowych okolicznościach".
Sytuację bezdomnych na stadionie śledzi MOPR. "Rozmawiamy z nimi o wyprowadzce od 2 lat" – przekonuje Anna Zając-Domżał z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Niektóre mówią, że nie chcą, ale na tyle je znamy, że wiemy, że jak dojdzie co do czego, to pójdą do tych schronisk. Te osoby, które absolutnie nie chcą, z różnych względów, to aktualnie jesteśmy na etapie weryfikowania, czy wnioskowali o mieszkania socjalne.
W tym samym dniu pracownik MOPR skontaktował się z panią Beatą i zaprosił na jutro w celu złożenia kolejnego wniosku o przyznanie lokalu. Teraz "wyjątkową okolicznością" ma być stan zdrowia pana Mariana.
Miasto zyskało prawo własności do dawnego stadionu Warty Poznań w 2000 roku. Warunki decyzji komunalizacyjnej nie pozwalały jednak na prace naprawcze. Poznań ostatecznie zakupił teren w 2018 roku. POSiR przekonuje, że stadion jest niebezpieczny i na wyprowadzkę daje czas do 31 marca. W przyszłości ma na nim powstać Centrum Muzyki.
To już lepiej, żeby tam bezdomni mieli swoje mieszkania, przynajmniej będzie jakiś pożytek. Centrów muzyki mamy w Poznaniu już dosyć, tylko o porządną muzykę coraz trudniej.