Pożar samochodu w Nowym Tomyślu. Nie żyje jedna osoba
13 grudnia 2020, 09:28Około 5:20 strażacy zostali wezwani do palącego się pojazdu na jednej z osiedlowych ulic.
Około 5:20 strażacy zostali wezwani do palącego się pojazdu na jednej z osiedlowych ulic.
To jest już 14 ognisko ptasiej grypy w Wielkopolsce w tym roku.
Całkiem nowy pociąg zepsuty. Po niedzielnym wypadku pod Grodziskiem Koleje Wielkopolskie muszą zająć się przywróceniem do ruchu dopiero co zakupionego pojazdu typu Impuls.
Tym razem tę groźną dla drobiu chorobę wykryto na fermie indyków w miejscowości Tarnowa w powiecie grodziskim.
Pomimo pandemii najmłodsi mieszkańcy Ptaszkowa będą mogli się cieszyć z wizyty św. Mikołaja.
Znajomi i przyjaciele rodziców chłopca zbierają pieniądze na jego leczenie komórkami macierzystymi. Dzisiaj po południu zapraszają na charytatywną akcję "Mikołajkowe granie dla Wojtka".
Ognisko ptasiej grypy we Wroniawach w gminie Wolsztyn zlikwidowane. Na fermie składającej się z 14 kurników uśpiono prawie milion kur-niosek.
Są przeznaczone dla mieszkańców miasta chorych na COVID-19, nie wymagających hospitalizacji.
Groźnego dla drobiu wirusa służby weterynaryjne odkryły na fermie we Wroniawach w powiecie wolsztyńskim.
Bardzo duże ognisko ptasiej grypy w powiecie wolsztyńskim. Zagazowanych i zutylizowanych musi być blisko milion kurek niosek. Ten groźny dla drobiu wirus został wykryty na fermie we Wroniawach.
Po uruchomieniu tymczasowego oddziału covidowego w lecznicy brakuje kilkudziesięciu lekarzy i pielęgniarek.
Nastolatek z szarpanymi ranami pleców i głowy trafił do szpitala w Poznaniu. Właścicielem psów, które trafiły do schroniska w Zielonej Górze, okazał się mieszkaniec miejscowości w gminie Wolsztyn oddalonej od Moch o kilkanaście kilometrów.
Nowotomyski Szpital Powiatowy im. Doktora Kazimierza Hołogi poszukuje urządzeń, które miałyby ułatwić komunikację personelu lecznicy z leżącymi na oddziałach, zakażonymi pacjentami.
Usłyszał je 37-letni pracownik Urzędu Miasta w Wolsztynie - obecnie były już pracownik.
W Borui Nowej pod Nowym Tomyślem grzybiarze natknęli się na stertę śmieci wyrzuconych do lasu.