Poznańscy radni są w tej sprawie podzieleni. Radna PiS Sara Szynkowska vel Sęk.
Ja będę przeciwna, tu są za mocne słowa, natomiast jak najbardziej jestem chętna do rozmowy z tymi osobami, które podjęły temat i ze wszystkimi środowiskami w Poznaniu. Ta wiedza mieszkańców też jest coraz większa. Nadal jest za mało informacji, ale z drugiej strony coraz więcej jest środowisk, które chcą zadbać o najbliższy teren.
Pomysł wprowadzenia klimatycznego stanu wyjątkowego w Stolicy Wielkopolski popiera z kolei radny Koalicji Obywatelskiej Konrad Zaradny.
Zagłosowałbym za. Co więcej, myślę, że dobrym pomysłem będzie wystosowanie takiego apelu, aby podobny stan również na poziomie ogólnokrajowym przyjąć. Jako miasto powinniśmy też apelować do tych władz krajowych żeby one też podejmowały konkretne działania i żebyśmy przede wszystkim współpracowali niezależnie od przynależności politycznej.
Sygnatariusze listu do prezydenta Poznania domagają się zorganizowania panelu obywatelskiego oraz wprowadzenia w życie wypracowanych przez niego konkretnych rozwiązań, chroniących życie i zdrowie mieszkańców Poznania, które – jak piszą - jest zagrożone trwającym kryzysem klimatycznym. Jacek Jaśkowiak zadeklarował już, że decyzję w tej sprawie pozostawi poznańskim radnym.
A tu grupa ideowców wznieca histerię.