NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

J. Emilewicz o Ł. Mikołajczyku: "To naprawdę wybitny wojewoda"

Publikacja: 04.12.2020 g.11:12  Aktualizacja: 04.12.2020 g.11:24 Łukasz Kaźmierczak
Wielkopolska
Była wicepremier Poznańska posłanka Jadwiga Emilewicz była gościem porannej rozmowy Radia Poznań "Kluczowy Temat". Rozmawiał z nią Łukasz Kaźmierczak. Tematem rozmowy był wniosek ministra MSWiA do premiera o odwołanie wojewody wielkopolskiego.
Jadwiga Emilewicz - FB: Jadwiga Emilewicz
Archiwum. / Fot. FB: Jadwiga Emilewicz

Łukasz Kaźmierczak: Najpierw nie o Pani, ale o wojewodzie wielkopolskim Łukaszu Mikołajczyku, bo to jest dla naszego regionu wiadomość numer jeden. Szef MSWiA Mariusz Kamiński chce odwołania wojewody. To jest szokująca dla nas wszystkich tutaj informacja, bo jak znam polityków w regionie - od Jacka Jaśkowiaka do polityków PiS - wszyscy chwalą wojewodę za jego działania, szczególnie w sprawach pandemii. Ta Stobnica to takie trochę kukułcze jajo, za które być może jego głowa upadnie. Pani komentarz?

Jadwiga Emilewicz: Przede wszystkim dołączam się do wszystkich głosów poparcia i takich pozytywnych ocen działalności pana wojewody. Ja go poznałam, kiedy tym wojewodą już był. Nie znałam go, kiedy był senatorem. Oceniam bardzo wysoko jego aktywność, zaangażowanie. On przez ten rok urzędowania odwiedził chyba każdą gminę w Wielkopolsce.

Na pewno każdy powiat...

Jest bardzo sprawnym wojewodą tak, że ja tutaj nie mam wątpliwości co do jego kompetencji, sprawności działania, responsywności. To jest naprawdę wybitny wojewoda, wybitny urzędnik.

Wierzy Pani w jakiś happy end w tej sprawie?

Ja bardzo bym chciała. Po pierwsze pan wojewoda rozmawiał ze mną na ten temat - Stobnicy, fatalnej budowy. Wszyscy wiemy o tym. Ja do dziś się zastanawiam i tu skierowałabym ostrze swojej uwagi, jakim cudem miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na ten teren został przyjęty.

Wszyscy się dziwią tutaj...

Tutaj bym chciała usłyszeć wyjaśnienia i tutaj skierowałabym przede wszystkim uwagę. Wojewoda przedłużając już zdaje się wielokrotnie termin wydania tej decyzji, zasięgnął opinii w Prokuratorii Generalnej, bardzo drobiazgowo, bardzo szczegółowo przeanalizował stan prawny, jaki istnieje, bo przypomnijmy, że minister MSWiA w czasie minionej kadencji przygotował  nowelizację postępowania administracyjnego, zgodnie z którym decyzje administracyjne, których termin przekracza 5 lat, nie mogą być wzruszane. Potwierdziło tę decyzję orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.

Mniej więcej wojewoda się do tego dostosował, patrząc na aktywność.

Po prostu wojewoda, wydaje się, że nie miał wyjścia z tej sytuacji. On populistycznie pewnie mógł podjął inną decyzję, ale ona skutkowałaby i odszkodowaniami ze strony Skarbu Państwa i prawdopodobnie inwestorzy skończyliby swoją inwestycję. Bardzo jest mi trudno tę decyzję (ministra) zrozumieć.

Tajemnicą poliszynela są pani dobre relacje z premierem Mateuszem Morawieckim. Będzie pani próbowała dotrzeć do premiera?

Będę starała się dziś rozmawiać z panem premierem i nie analizując tutaj decyzji, bo o tej decyzji niech się wypowiadają eksperci, natomiast będę starała się przedstawić pana wojewodę w jak najlepszym świetle, więc oczywiście będę starała się rozmawiać z panem premierem na ten temat.

To teraz już o pani, uzupełniam metryczkę, czy mogę w tej chwili powiedzieć bezpartyjna, w klubie parlamentarnym PiS? Nic się nie zmieniło w tym względzie?

Tak jest.

Nic się nie zmieniło, a w zasadzie wszystko się zmieniło, no bo już nie pani premier, już nie teka wicepremiera, nie członek Porozumienia Jarosława Gowina. Nie mieliśmy okazji rozmawiać od rekonstrukcji rządu. To może trochę dobrze, że ten dystans teraz mamy. Czy teraz, jak Pani na to spogląda, już z jakiejś perspektywy czasu, musiało do tego dojść?

Decyzją i pana premiera i szefów partii koalicyjnych było zmniejszenie składu rządu, więc ten rząd musiał być zmniejszony - prawda i partie koalicyjne mają po jednym premierze konstytucyjnym.

To wiemy. Poza Porozumieniem i taki wolny elektron ma mniejsze możliwości działania, niż prominentny polityk jednej z partii koalicyjnych, w której już pani nie jest. Czy przede wszystkim to musiało się wydarzyć?

To dla mnie osobiście też bardzo trudna historia i trudne rozstanie z panem premierem Jarosławem Gowinem, ale to jak napisałam w swoim oświadczeniu, mieliśmy różne zdanie, bardzo mocno i wiosną tego roku, przede wszystkim w sprawie wyborów, ale także i - myślę - inne postrzeganie tego, w jaki sposób rząd zmagał się z pandemią. Tutaj też mieliśmy bardzo dużą różnicę zdań, ponieważ partia Jarosława Gowina nazywa się Porozumienie Jarosława Gowina...

Czyli powtarza Pani to, co powiedziała Pani podczas odejścia, ale ja mam jedną z rozmów, którą odbyłem z Jarosławem Gowinem, który mówił tak: "Panie redaktorze, polityk jest, jak hydraulik, którego celem jest po prostu przeczyszczenie, oczyszczenie rury i nie da się przy tym nie ubrudzić", więc może po prostu trzeba było dalej działać ku celowi, którym jest pewna wizja sanacyjna, której się podjął obóz Zjednoczonej Prawicy?

Ale ja tego obozu nie opuszczam, Panie redaktorze, jestem w tym obozie, dalej uważam, że jest to najlepszy projekt dla Polski, biorąc pod uwagę moje poglądy, które się nie zmieniają od lat i ja się dzisiaj w tym obozie absolutnie odnajduję. Nie jestem członkiem żadnej partii. Ja wiem, że polityki się nie uprawia poza partiami, ale jestem, wspieram. Myślę, że rząd w tych najbliższych miesiącach będzie potrzebował silnego wsparcia parlamentarnego, ponieważ jest czas pandemii, ale będzie też za chwilę czas po pandemii, gdy trzeba będzie przyjąć wiele rozwiązań wspierających gospodarkę. Ja wiele tych projektów znam. Zaprezentowany w ubiegłym tygodniu plan Jarosława Gowina to w większości projekty przygotowane jeszcze przeze mnie, więc myślę, że będę dobrym wsparciem do tego, żeby zbierać też większość poselską - mam nadzieję - nie tylko z obozu Zjednoczonej Prawicy, ale szerzej, bo to są po prostu dobre projekty i trzeba prowadzić je szybko i sprawnie przez parlament.

Pani poseł, czym się Pani zajmuje w tej chwili oprócz posłowania, bo pojawiły się informacje, że gdzieś Pani znalazła może nie tyle zatrudnienie, co więcej - odpowiada pani za cyfryzację w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. To jest świeża informacja.

To najpierw powiem, że został powołany parlamentarny zespół do spraw gospodarki zero emisyjnej i nowego europejskiego zielonego ładu i to jest zespół, który został powołany z mojej inicjatywy. W przyszłym tygodniu zostanie ukonstytuowany. Jeśli posłowie zechcą mi zaufać, to ja chętnie stanę na czele tego zespołu.

Ciekawy temat...

Mam duże plany związane z kontynuacją projektów, które prowadziłam w ministerstwie rozwoju, czyli związane z uruchamianiem, odblokowywaniem taniej i czystej energii dla odbiorców indywidulanych, ale także dla małych, średnich firm, dla dużych firm. Przed nami dalsze jeszcze ułatwienia w zakresie tzw. prosumentów, czyli tych, którzy zakładają sobie energię solarną na dachach. Jak sprawić, by ci, którzy dachów nie mają, mogli też z tej energii korzystać.

Czyli upowszechnianie, jak rozumiem, w kierunku bloków, mieszkań itd.

Spółdzielnie mieszkaniowe, ale także w przypadku gmin, które mają swój teren, by mogły tam inwestować i udostępniać dla mieszkańców.

To zupełnie nowy temat.

Tak, to są nowe tematy, ważne - myślę - dla Polaków.

A Główny Inspektorat Sanitarny, który nam się tu przewija, bo nie dam się zbić tutaj z pantałyku?

Parę tygodni temu rzeczywiście Jarosław Pinkas, wtedy jeszcze Główny Inspektor Sanitarny poprosił mnie, my się dobrze znamy, bardzo się lubimy jeszcze z czasów wiosennych, bardzo dużo ze sobą współpracowaliśmy, poprosił mnie o wsparcie, a ja bardzo chętnie się zgodziłam tutaj (go) wesprzeć jako taki społeczny doradca i rzeczywiście od kilku tygodni staram się pomóc tam, gdzie można.

I to jest właśnie cyfryzacja?

To są rzeczy związane z uzupełnianiem danych, też wsparciem niektórych Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych tam, gdzie w wyniku kwarantanny nakładanej na pracowników czy innych, bardzo dużą liczbę pracowników trzeba wesprzeć jakimiś dodatkowymi zasobami. To są takie obszary.

Ja mam rozumieć, że to Pani robi hobbystycznie?

Tak hobbystycznie, bardzo dużo mi to sprawia przyjemności.

A podobno odrzuciła pani propozycję zostanie pełnomocnikiem rządu do spraw walki z koronawirusem. Czy to jest prawda, była taka propozycja?

Nie chciałabym komentować tego. Myślę, że rząd jest tutaj od przełomu października, listopada zamkniętą strukturą w zakresie liczby ministrów, tak, że nie chciałabym tego komentować.

A jakieś propozycje były ze strony PiS, jeżeli chodzi o takie zagospodarowanie bieżące? Nawet nie chodzi mi o partyjną przyszłość, tylko tutaj, dotycząca struktury zarządczej państwem.

Jestem w stałym kontakcie z kolegami z PiS. Rozmawiamy o tym, co możemy robić, by przekonywać nieprzekonanych.

Znów hobbystycznie...

Jestem lojalnym członkiem obozu Zjednoczonej Prawicy i tutaj mam zamiar być bardzo aktywnym posłem, także w Wielkopolsce, Poznaniu. Jestem w tej chwili bardzo regularnie, każdy poniedziałek, ostatnio częściej niż raz w tygodniu.

Była teraz Pani przy okazji prezentacji nowej tarczy dla biznesu, tak zwanej Tarczy 2.0 z wiceprezesem Polskiego Funduszu Rozwoju Bartoszem Marczukiem. Rozumiem, że to jest przypadek i dawna znajomość, to nie jest tak, że teraz będzie pani łączona z tą częścią działalności?

Na pewno części związane z gospodarką są mi bliskie, a Wielkopolska przedsiębiorcami stoi, dlatego to było bardzo dobre, nie tylko konferencja, ale ważniejszą częścią były warsztaty z przedsiębiorcami. Ponad 30 osób, mnóstwo pytań, dotyczących tej nowej tarczy, bardzo technicznych, bardzo szczegółowych, pan prezes Marczuk obiecał, że przed 15 stycznia, tuż przed uruchomieniem transferów środków, ponowimy takie warsztaty, by przedsiębiorcy mogli dowiedzieć się dokładnie, jak składać wnioski, więc to też zapowiadam - jesteśmy do państwa dyspozycji. Wszystkie informacje związane z rozwiązaniami z tarczy branżowej i tej związanej z wypłatą postojowego, dopłatą do wynagrodzenia czy jednorazowym świadczeniem, zawieszeniem ZUS, jestem do państwa dyspozycji, ale także w zakresie tarczy finansowej PFR, a myślę, że już w przyszłym tygodniu będziemy mieć dobre informacje dla targów poznańskich, ale to w przyszłym tygodniu.

Już taka informacja padła, chodzi o to, by przedsiębiorcy te wnioski składali jak najszybciej, dlatego, że środki mogą być w ramach tarczy od 15 stycznia uruchamiane w ciągu 48 godzin.

Tak w tym czasie środki będą na kontach. Ci, którzy korzystali wiosną z tarczy PFR, mogą to potwierdzić. Wielkopolska była trzecim beneficjentem wiosennej edycji tarczy po Mazowszu i Śląsku. To jest efektem liczby działalności gospodarczych i mam nadzieję, że teraz wszyscy potrzebujący w Wielkopolsce będą mogli skorzystać.

Jak pojawia się pytanie o branże, nie wszystkie załapią się na tę tarczę. Nie wiem, czy pani widziała taką satyryczną informację jednego z portali branża ezoteryczna prosi o spotkanie z premierem, bo nie przewidziała skutków pandemii.

Widziałem, to rzeczywiście zabawne, natomiast zdajemy sobie sprawę, że pewnie są tam branże, które być może nie zostały uwzględnione, rozmowy i konsultacje z branżami jeszcze ciągle trwają.

Rozmawiałem z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców i on wskazuje na takie branże, bo wszyscy mówią o taksówkarzach, ale to są np. sklepiki szkolne, szkoły tańca, to są rzeczy, których nie zauważa się na co dzień, a tak naprawdę zostały zamknięte decyzją administracyjną.

A więc na wskazywanie jeszcze takich niszowych, powiedzmy otwarcie to są już niszowe działalności, to PFR jest jeszcze otwarty i rozmawia. Mamy ponad 30 kodów uwzględnionych w tarczy. One są tak rzeczywiście pod lupą przejrzane, bo też warto powiedzieć, że te dane makro, gospodarcze, są naprawdę ciągle umiarkowanie, ale jednak optymistyczne. Spadek PKB w trzecim kwartale drugi najniższy w Europie, bezrobocie dalej rekordowo niskie. To jest niespełna 6 procent.

To żeby jeszcze tylko tych przedsiębiorców nie zaskakiwać, to jest słynna kwestia cmentarzy czy tych zamykanych galerii rozporządzeniem piątkowym. To nie sprzyja biznesowi, bo stabilność prawa jest dla przedsiębiorców chyba najważniejsza. Pani to też słyszała z ust przedsiębiorców.

To prawda, ja apelowałam do rządu w listopadzie, by rzeczywiście usiąść wspólnie z organizacjami branżowymi i zrobić taką mapę, jak będzie zamrażana aktywność nasza społeczna w przypadku określonej liczby zachorowań na COVID, że taka mapa będzie, co trudne oczywiście, to jednak przewidywalna.

https://radiopoznan.fm/n/h6ahW1
KOMENTARZE 0