NA ANTENIE: Informacje sportowe
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szef klubu radnych KO: "Mam wrażenie, że Partia Razem kompletnie nie rozróżnia pana Dziwisza od papieża"

Publikacja: 20.11.2020 g.10:27  Aktualizacja: 20.11.2020 g.10:50
Poznań
Gościem Kluczowego Tematu był Marek Sternalski - szef klubu radnych KO w poznańskiej radzie miasta.
marek sternalski  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Łukasz Kaźmierczak: Jak podoba się panu pomysł zdjęcia krzyża z sali sesyjnej?

Marek Sternalski: To nie jest pomysł, który wzbudza we mnie entuzjazm. W Europie i na świecie symbole religijne mają też wartość kulturową, wiążą się z historią danego kraju i mi krzyż nie przeszkadza.

Problem w tym, że wniosek w tej sprawie złożyło dwóch radnych Koalicji Obywatelskiej, pańskiego klubu - Wojciech Chudy i Bartłomiej Ignaszewski.

Zgadza się, ale nasza koalicja w odróżnieniu od niektórych innych, nie jest partią wodzowską, w kwestiach światopoglądowych dopuszczamy różnice zdań. To jest wartość, bo społeczeństwo jest różnorodne. Większość spraw nas łączy.

Jak dojdzie do głosowania, to nie będziecie w tej sprawie jednomyślni? Nie będzie pana rekomendacji, jako szefa klubu?

W żadnym wypadku, w sprawach światopoglądowych takich rekomendacji nie ma.

Tyle lat ten krzyż wisiał i nikomu nie przeszkadzał...

Przykład naszego konserwatywnego radnego, Wojtka Kręglewskiego pokazuje, że nikt nie miał do niego pretensji, że głosował w równych sprawach światopoglądowych inaczej, niż część klubu, i odwrotnie - jeśli są inicjatywy bardziej liberalne, to każdy ma do nich prawo.

A jak pana zapytam, czy klub KO poprze ten wniosek?

Nie będę liczył głosów przed głosowaniem. Jeżeli dojdzie do głosowania, to będzie bez nacisków.

Sam pan mówi, że nie jest to zbyt zasadny pomysł.

To moje zdanie, ono się wiąże z tym, że jak się jedzie np. do Włoch czy USA, to symbole religijne tam funkcjonują i nie są problemem.

Tym bardziej, że jak się ma 1000 lat historii katolicyzmu, a tu od paru miesięcy zrobił się z tego problem.

Nie ma problemu, wniosek jest symboliczny, takie głosy się pojawiały. Jeżeli patrzymy na dziedzictwo chrześcijańskie w Poznaniu to - pomijając aspekty religijne - to np. historyczne kościoły stanowią atrakcję turystyczną. Jak jedziemy do Rzymu, to obiekty sakralne przez wieki stanowią o pięknie miast.

Zapytam o inną rzecz - apel Lewicy Razem - czy poprzecie odebranie honorowego obywatelstwa Janowi Pawłowi II i parku jego imienia? Będzie stanowisko klubu, czy tak, jak z krzyżami?

Nie trzeba stanowiska do tego, bo mam wrażenie, że Partia Razem kompletnie nie rozróżnia pana Dziwisza od papieża Jana Pawła II.

Pana, no nie, kardynała Dziwisza...

Dla mnie kardynałem jest duchowny wybitny...

Ale tytuł przysługuje...

Sądzę, że sformułowanie pan nie obraża i jest właściwe. Dla mnie kardynałem jest Stefan Wyszyński.

Wróćmy do Jana Pawła II - czy będzie ten wniosek procedowany?

Nie mam wiedzy, jakieś pismo jest, nie czytałem tego. Dziś musimy, w tych trudnych czasach walczyć o jak najlepszy budżet miasta.

A jeżeli będzie wniosek?

Moje zdanie jest proste - nawet najwięksi krytycy Kościoła zwracają uwagę, że nie ma dowodów na winę Jana Pawła II. W naszym klubie pod względem światopoglądów każdy mówi za siebie.

Może być większość w KO?

To nadinterpretacja...

Spekuluję...

Nie powinniśmy w takich sprawach spekulować, bo to buduje scenariusz, ja takich scenariuszy nie zakładam - jeżeli ktoś rozsądnie patrzy na te sprawy, to widzi różnice między panem Dziwiszem, a świętym Janem Pawłem II, naszym papieżem, który nie miał winy w tym, co się działo.

Pan widzi ten rozsądek w pana klubie?

Oczywiście.

On zwycięży?

Natomiast jeżeli będą osoby, które widzą to inaczej i mają przekonanie wewnętrzne, to nie będziemy nikomu łamać sumień. Ja się opieram na faktach od ludzi, którzy tym się zajmowali.

Pan też jest członkiem Kościoła, więc tu w ogóle nie powinno być dyskusji na temat krzyża...

Nie panie redaktorze, bycie chrześcijaninem nie zwalnia z myślenia. Wyrażenie własnego zdania na temat spraw związanych np. z celibatem czy kwestiami związanymi z kompromisem aborcyjnym w Polsce - duchowni wyrażają swoje zdanie.

Chcę zapytać o ostatnią sesję Rady Miasta Poznania, na której był wniosek PiS o potępienie aktów wandalizmu, do których dochodziło w czasie protestów w Poznaniu. Wy tego nie poparliście - dlaczego? Nawet Wspólny Poznań - nowy klub radnych mówi, że w jakiejś mierze dziwi się temu.

Zdecydowana większość uczestników protestów to były członkinie Kościoła, które nigdy nie niszczyły mienia.

Ale to nie o nie chodzi.

Ten wniosek był tak sformułowany, że szukano winnych wśród uczestników.

Panie radny, przeczytam: "wybijanie szyb, pisanie niecenzuralnych słów na murach, czy niszczenie pomników to działania sprzeczne z prawem i tradycją i są zachowaniami godnymi potępienia." Ja tu nie widzę niczego politycznego.

To stanowisko rady, które jest przyjmowane powinno wskazywać kontekst wydarzeń.

Nie ma kontekstu do wandalizmu.

Panie redaktorze, używa pan skrótu myślowego, użytego we wniosku - chodzi o potępienie wszystkich uczestników tego protestu.

Nie, tu chodzi o potępienie działań sprzecznych z obowiązującym prawem.

99 proc. uczestników nie podejmowało żadnych działań tego typu. Każdy przejaw wandalizmu potępiamy, natomiast nie przypominam sobie oburzenia radnych PiSu, kiedy na rondzie Kaponiera zostali zaatakowani manifestanci, którzy niczego złego nie zrobili.

Radna Wspólnego Poznania Halina Owsianna mówi - pod waszym adresem: "Państwo prowadzicie politykę na temat prostego, zwykłego stanowiska. Ja sama biorę udział w tych protestach, popieram protesty kobiet". Czyli to była kobieta, która była w tych 99 proc. osób na ulicy i mówi, że wy nie możecie uznać tego, że ktoś prosi, żeby na takich protestach nie było aktów wandalizmu. Radna dodaje: "Przestańcie robić na sesjach miasta politykę"...

To jest świeży klub i powiem tak: weszli w grę podpalacza, który spowodował te protesty i emocje.

Zwraca uwagę, że zajmujecie się polityką, a nie sprawami ważnymi dla miasta.

W czasie, w którym było to stanowisko, omawialiśmy sprawy budżetowe. Mówiłem, że my od kilku tygodni przygotowujemy się do tego, żeby przygotować dobry budżet dla miasta.

Panie radny, w czasie tych protestów przez dwie godziny dyskutowaliście o stanowisku Trybunału Konstytucyjnego, a przez kilkanaście minut na temat trudnej sytuacji szpitali. Gdzie te proporcje?

Skąd się to stanowisko wzięło.

Czy wy jesteście od trudnej sytuacji szpitali, czy od spraw politycznych?

Gdyby tego stanowiska nie było, to mielibyśmy więcej czasu na dyskusję budżetową.

Ja mówię o waszym stanowisku.

Dzisiaj pokazały się badania, które wskazują, że 70 proc. mieszkańców Polski popiera strajk kobiet.

Jasne, a my mówimy o radzie miasta i o tych sprawach.

Te sprawy też są ważne dla poznaniaków i poznanianek...

https://radiopoznan.fm/n/Qumb4K
KOMENTARZE 0