NA ANTENIE: TOUCHY!/A-HA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Administracja skarbowa przestrzega przed pochopnymi zakupami świątecznych prezentów

Publikacja: 06.12.2021 g.10:24  Aktualizacja: 06.12.2021 g.14:14 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Chodzi między innymi o towary kupowane za granicą, które w efekcie okazują się podróbkami. Prezent nie dociera do nas na czas, bo zostaje zatrzymany przez służby.
święta boże narodzenie prezenty choinka - Pexels
Fot. Pexels

"Sprawdzajmy opinie, czytajmy regulaminy i nie dajmy się zwieść niskiej cenie" - mówiła w porannej rozmowie Radia Poznań rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu Małgorzata Spychała-Szuszczyńska.

Wiele rzeczy powinniśmy brać pod uwagę. Rzeczywiście portale, które ułatwiają, umożliwiają nam zakup, wprowadzają taką wewnętrzną, własną politykę, która ma ograniczać, chociażby właśnie handel podrobionymi towarami. Powinniśmy czytać, jaka jest forma płatności, czy my to robimy przez jakiś system, który też jest gwarantem tego, że łatwiej nam będzie dochodzić potem jakiś swoich roszczeń. Natomiast najistotniejsze jest to, że jeżeli cena rzeczywiście bardzo mocno odbiega, powinniśmy sprawdzić

- mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska.

Jeżeli dokonujemy zakupu poza Unią Europejską, powinniśmy pamiętać, że wiąże się to także z płatnościami celno-skarbowymi.

Poniżej cała rozmowa w audycji Kluczowy Temat:

Łukasz Kaźmierczak: Od rana mówimy o dzisiejszych Mikołajkach, a zatem pozwalam sobie na temat nieco luźniejszy, jak rzadko, choć nie mniej kluczowy, bo będziemy mówili o prezentach. W studiu jednak nie święty Mikołaj, a rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu Małgorzata Spychała-Szuszczyńska. To tak postraszmy na początku, jest pani X, która zamawia sobie prezent za granicą, daleko za granicą. Zamawia ten prezent, czeka, bo chce, żeby znalazł się pod choinką dla najbliższej osoby i ta osoba tego prezentu nie dostaje, bo zostaje on zatrzymany, nie trafia do odbiorcy, bo okazuje się po prostu, że jest podróbką i to jest nagminne i przestrzegacie przed tym, żeby nie było wielkiego rozczarowania.

Małgorzata Spychała-Szuszczyńska: To jest lepsze słowo, że przestrzegamy, a nie straszymy. Absolutnie nie mamy zamiaru nikogo straszyć.

Niuansowa różnica...

Aczkolwiek zupełne inne znaczenie słowa. Rzeczywiście szczególnie ten okres przedświąteczny sprzyja temu, że chętniej dokonujemy różnych zakupów związanych z prezentami. Coraz chętniej korzystamy z tych narzędzi elektronicznych, zresztą nasze doświadczenia ostatniego czasu chyba nas też trochę przymusiły do wejścia w ten świat elektroniczny i tym samym zakupy stały się w dużej części realizowane przez różne portale, strony. Generalnie chętniej kupujemy elektronicznie, już nie tylko tak okazjonalnie, ale myślę, że dla większości z nas stało się to po prostu codziennością i rzeczywiście tak, jak Pan Redaktor wspominał, kupujemy prezenty, często kuszeni atrakcyjną ceną.

To w głównej mierze decyduje o naszych wyborach konsumenckich, tych w sieci. Mamy porównywarki cen, gdzie tam możemy znaleźć jeszcze troszeczkę taniej i to potem zaczyna się takie polowanie na cenę.

Rzeczywiście, aczkolwiek to, do czego my zachęcamy - do takiej jednak refleksji, żeby zanim będzie to kliknięcie i transakcja idzie już do realizacji, żeby rzeczywiście zastanowić się, czy miejsce, w którym dokonuję zakupów, jest miejscem rzetelnym.

No właśnie, jak to sprawdzić?

Nie jest to oczywiście nic odkrywczego, ale warto czytać opinie. Sprawdzać, czy jest to ktoś, kto od dłuższego czasu już prowadzi taką działalność czy od niedawna. Bardzo dobrze jest zaglądać w regulaminy, bo tam ukryte są najróżniejsze rzeczy, które nas potem zaskakują.

Na przykład?

Nie tak dawno, nawet medialnie dość mocno gdzieś ta informacja funkcjonowała, gdzie nagle okazało się, że wszyscy ci, którzy kupowali sprzęt elektroniczny, okazało się, że nie kupowali, tylko tak naprawdę wypożyczali, a te wszystkie zapisy były ukryte tymi drobnymi, małymi literkami.

Pani wie, jak wyglądają te regulaminy. Sam przyznaję bez bicia, że jak widzę te 70 drobnym maczkiem zapisanych linijek, bite 70 linijek, to najczęściej klikam: "zapoznałem się". Proszę mnie nie bić, ale tak robię.

Jasne, ja wiem, ale jeżeli ceny zbyt mocno odbiegają od takiej przeciętnej, standardowej ceny, jaka obowiązuje na rynku, jeśli chcemy kupić daną rzecz, to powinno nam się zapalić czerwone światło.

To, jak mówił klasyk, wiedz, że coś się dzieje.

Że coś musi być nie tak, skoro jest aż tak duża różnica w cenie. Stąd zachęcamy do tego.

Są jakieś strony, które pozwalają weryfikować coś takiego?

Jako administracja trudno jest mi tutaj polecać jakieś konkretne rozwiązanie, ja myślę, że zdrowy rozsądek jest tutaj najlepszy.

Najbardziej popularne platformy aukcyjno-internetowe, też nie będę wymieniał nazwy, łącznie z tą azjatycka, one są godne zaufania, jeśli chodzi o opinie?

Zanim odpowiem Panu Redaktorowi na to pytanie, to jeszcze tutaj drugi wątek. Regulaminy też warto czytać, chociażby z tego powodu, czy ten, od kogo kupujemy, jest na pewno sprzedawcą czy jest tylko pośrednikiem.

To tak może być?

Może być i potem nagle okazuje się, że my wcale nie kupujemy tu gdzieś w Polsce, tylko kupujemy od kontrahenta, który gdzieś jest na Dalekim Wschodzie i tutaj już wszystko się nam komplikuje.

Często rzeczywiście, zwłaszcza te z Chin sprowadzane towary, szeroko rozumiane, w Polsce ktoś oferuje np. 300 sztuk czegoś i to wtedy nie jest sprzedawcą? Nie kupił tego w Chinach? To jest ktoś, kto pośredniczy? Może tak być?

Może tak być. Dlatego warto czytać, jeżeli chcemy uniknąć tego stresu, o którym Pan Redaktor wspominał i tego, co jest najistotniejsze - utraty pieniędzy z jednej strony i tego prezentu, który już mamy wybrany...

To straty moralne, nieprzeliczalne na żadne pieniądze...

Tak dokładnie, warto sprawdzać, stąd tak naprawdę wiele rzeczy powinniśmy brać pod uwagę. Pan Redaktor wspominał o portalach, rzeczywiście portale, które ułatwiają, umożliwiają nam zakup, wprowadzają taką wewnętrzną, własną politykę, która ma ograniczać, chociażby handel podrobionymi towarami, więc tutaj ta kolizja z tymi wszystkimi przepisami...

Te portale biorą jakąś rękojmię na siebie za to np., że towar do nas nie dotrze, bo zostanie zatrzymany przez służby celne?

To wszystko zależy od regulaminu i stąd też powinniśmy czytać, jaka jest forma płatności, czy my to robimy przez jakiś system, który też jest gwarantem tego, że łatwiej nam będzie dochodzić potem jakiś swoich roszczeń. Natomiast najistotniejsze jest to, że jeżeli cena rzeczywiście bardzo mocno odbiega, powinniśmy sprawdzić, czy ten towar, to rzeczywiście jest ten towar, który jest akurat w asortymencie tej marki, którą chcemy kupić. Czasami to są różnice w takich drobnych rzeczach, kolorze, metce, etykiecie. Zwracajmy na to uwagę.

Co mówią przepisy, jeżeli chodzi o podróbki. Jeżeli np. mam galanterię skórzaną, bo to jest pewnie jeden z takich często podrabianych, z tego, co się orientuję, towarów tych najbardziej znanych marek i trafia z tą nazwą, która budzi same dobre skojarzenia, czyli takie markowe właśnie i co wy w takiej sytuacji robicie?

Tu wchodzimy w kolizję z takimi przepisami o ochronie własności intelektualnej znaków towarowych. Nie można handlować, nie można kupować takich towarów, które łamią te zasady i tu już nie tylko patrzmy na to przez pryzmat takiej płaszczyzny prawnej, ale kupując podrobione towary, tak naprawdę nie wiemy, co kupujemy i może się okazać, że ta rzecz może wpływać na nasze zdrowie, że buty, które są podrobione, nie mają tych wszystkich różnych systemów, które powinny mieć, jak buty oryginalne i np. biegając, możemy nabawić się kontuzji.

Albo zabawka nie ma atestu i to może być niebezpieczne...

Może być taka sytuacja, że to jest podrobiona zabawka. Kupujemy jakiejś bardzo znanej marki czy też firmy i okazuje się, że ta zabawka nie spełnia atestów.

Ale możemy tylko przez cenę tak naprawdę to sprawdzić. To jest dla mnie jedyna możliwość jakiejś weryfikacji przy takich rażących różnicach.

Tak, cena i na pewno to, od kogo kupujemy, bo jeżeli jest to firma, która od dawna sprzedaje, ma mnóstwo kupujących. Wiele portali pozwala nam także śledzić oceny, liczne transakcji, to są te rzeczy, które na pewno pomogą nam w podjęciu tej właściwej decyzji. Natomiast to, co najistotniejsze jest w kontekście podróbek, to jest właśnie to, żeby mieć świadomość, że to może wpływać na nasze zdrowie.

A co nam grozi? Jakieś konsekwencje? Jeżeli zamawiamy coś w dobrej wierze, a sprzedawca w nie najlepszej wierze nam to przesyła.

Na pewno ta konsekwencja, która nas najbardziej dotyka, to to, że tracimy pieniądze i też tracimy ten zakupiony towar, a w kontekście przedświątecznym każdy z nas gdzieś tam robi sobie plany, jeżeli chodzi o listę prezentów i nagle może się okazać, że po pierwsze tracimy pieniądze, to jest bardzo dotkliwe. Po drugie nie mamy tego prezentu.

Jak wy to sprawdzacie, tak mi teraz to przyszło do głowy, patroszycie te prezenty?

Nie, absolutnie nie, aczkolwiek powinniśmy mieć świadomość, że każda taka paczka podlega kontroli i oczywiście my jako służba celno-skarbowa też orientujemy się, jeżeli chodzi o kierunki, w jaki sposób jest to organizowane, więc tutaj ta czujność, jeśli chodzi o szeroko rozumiane kierunki Dalekiego Wschodu.

Jaki asortyment częściej bywa podrabiany?

Najbardziej znane marki, ale to jest galanteria skórzana, to jest sprzęt elektroniczny, obuwie - od obuwia sportowego po właściwie wszystko to, co najbardziej znane marki mają.

Zegarek za 10 tysięcy, który kosztuje sto złotych....

I zapakowany jest w folię bąbelkową i w szary kartonik. To raczej nie jest oryginał.

Przed wejściem do studia powiedziała Pani o jednym bardzo ciekawym przypadku, że musimy uważać na takie oferty, w których ktoś oferuje zapakowanie prezentu i przesłanie go na wskazany przez nas adres. Ktoś obdarowany dostaje do domu już ten prezent. Zastąpienie św. Mikołaja i wszystkich wróżek razem.

Nim odpowiem na to pytanie, to musimy sobie uporządkować, bo to co istotne z perspektywy administracji, którą mam przyjemność reprezentować, to jest to, czy kupujemy na rynku unijnym, tutaj tak naprawdę jest to uregulowane przepisami krajowymi bądź też unijnymi. Natomiast to, co jest istotne i na co powinniśmy zwrócić uwagę to sytuacja, kiedy dokonujemy takiego zakupu spoza UE, czyli po pierwsze wiąże się to z tym, że dany produkt wprowadzany jest na rynek UE, czyli pod tym kątem my to weryfikujemy, jak własności intelektualnej. Czy ten towar rzeczywiście jest towarem oryginalnym czy podrobionym, czy spełnia te wszystkie normy, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, tych standardów, które są u nas wymagane wobec towarów krajowych czy unijnych. Trzecia rzecz, o czym także powinniśmy wiedzieć, że jeżeli dokonujemy takiego zakupu w państwach trzecich, czyli poza UE, poza rynkiem krajowym, wiąże się to także z płatnościami celno-skarbowymi i w tym kontekście Pana pytanie jest istotne, bo jeżeli taki prezent rzeczywiście kupujemy poza UE, to do nas skądś tam płynie czy jedzie, korzystając właśnie z tej opcji kupienia już z możliwością zapakowania i odesłania pod konkretny wskazany adres, że mogą pojawić należności celno-podatkowe.

Ukryte dla nas jako kupujących, nie poinformuje nas, albo obdarowany będzie musiał zapłacić, ciekawy prezent.

Być może nie ukryte, ale nie mamy świadomości, że jeszcze tutaj takie obowiązki na nas są nałożone i w efekcie dotkną tę osobę obdarowaną.

Czy my możemy legalnie wytwarzać nasze prezenty, tak zwane hand made.

Oczywiście, że tak, zresztą ten okres przedświąteczny sprzyja temu. Mamy różne talenty, to też fajna okazja, by podreperować swój budżet domowy i jak najbardziej.

Fiskus mówi: tak.

Aczkolwiek trzeba pamiętać, że tutaj w zależności od tego, czy mówimy o suszonych owocach czy stroikach, czy w ogóle takiej sprzedaży okazjonalnej...

To, co musimy zrobić?

Co musimy zrobić? Jeżeli mamy jakieś wątpliwości, to najlepiej się z nami skontaktować, bo tu szereg rozwiązań mamy, z których możemy skorzystać.

Mamy ważną deklarację: możemy takie rzeczy wytwarzać, a jeśli mamy wątpliwości, zgłaszamy się np. do Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu.

Każdego urzędu.

https://radiopoznan.fm/n/40K2R0
KOMENTARZE 0