Oświata - chaos w zmianach

- Miałem świadomość historycznej chwili. Widziałem 200 tys. rzeszę zgromadzonych w skupieniu ludzi. Ten była olbrzymia siła - przyznaje autor zdjęć, poznański fotografik Janusz Nowacki. Janusz Nowacki historyczne zdjęcia wykonywał w większości z wieży Zamku, który stoi obok pomnika Czerwca 1956. Uwiecznił na nich chwile z 27 i 28 czerwca 1981 roku.
Jak powiedziała autorka wystawy, naczelnik oddziałowego biura edukacji publicznej IPN w Poznaniu, Agnieszka Łuczak: "Polska w czasach Solidarności była jedynym krajem w bloku państw komunistycznych, w których powstały pomniki upamiętniające bunty przeciwko komunistycznej władzy". Jak zaznaczyła, z ideą postawienia pomnika wystąpiła Solidarność. Dzięki mieszkańcom Poznania, a zwłaszcza robotnikom z zakładów Cegielskiego, udało się go zbudować w błyskawicznym czasie i tanim kosztem - wiele osób pracowało przy jego wzniesieniu za darmo. "W uroczystościach odsłonięcia pomnika oczywiście uczestniczyły oficjalne władze, ale były tą całą sytuacją zawstydzone, nie wiedziały, jak się zachować. W wydarzeniu tym brało udział 200 tys. osób, na tych zdjęciach to widać" - dodaje Agnieszka Łuczak
Również w środę zorganizowano konferencję naukową "Poznański Czerwiec 1956. Bunt i pamięć". W jej ramach zaprezentowano portal internetowy utworzony przez poznański oddział IPN, poświęcony Poznańskiemu Czerwcowi. Jak powiedział PAP dyrektor oddziału IPN w Poznaniu, Rafał Reczek, ma on stanowić kompendium wiedzy o wydarzeniach z 1956 roku.
Wystawę z okazji trzydziestej rocznicy odsłonięcia Poznańskich Krzyży a także 55 rocznicy Czarnego Czwartku będzie można oglądać do połowy września.
(Radio Merkury+PAP)