NA ANTENIE: 01:00-02:00 KLASYKA II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Piotr Śliwiński o Festiwalu Poznań Poezji: "Poezja jest niesprzedajna"

Publikacja: 20.05.2025 g.09:13  Aktualizacja: 20.05.2025 g.09:16 Anna Jaworska / Andrzej Ciborski
Poznań
Trwa festiwal Poznań Poezji. To już jego 12 odsłona. Z jednym z organizatorów, prof. Piotrem Śliwińskim rozmawiała Anna Jaworska.
Prof. Śliwiński - Anna Jaworska - Radio Poznań
Fot. Anna Jaworska (Radio Poznań)

Anna Jaworska: Czy Festiwal Poznań Poezji ma sens?

Prof.  Piotr Śliwiński: Poezja jest „niesprzedażna”, trudno z niej uczynić towar, trudno na niej zarobić, trudno zdobyć dziesiątki tysięcy czytelników. I te „słabości” poezji są jej siłą. Ona jest „niesprzedajna”.

AJ: Niekoniunkturalna...

Prof. PŚ: Właśnie. Nie podlizuje się czytelnikom, wymaga od nich zarazem ofiarując więcej niż proza. Przekornie, ale też opierając się na doświadczeniach różnego typu powiem, że mamy wciąż w Polsce mnóstwo bardzo dobrych poetek i poetów. Starzy mistrzowie - ci, którzy zagospodarowywali przestrzeń mowy wiązanej po wojnie (2 WŚ – przyp.), zdobywali laury z Nagrodami Nobla włącznie - na ogół odeszli. Niedawno pożegnaliśmy wielką mistrzynię Krystynę Miłobędzką - mistrzynię, która nie zabiegała o rozgłos. Kiedy spojrzymy na literaturę polską z perspektywy nagród dość łatwo znajdziemy wybitną poezję, a rzadziej prozę. Festiwal poezji jest odwrotnością targów książki, na których idziemy za wskazówkami, że coś jest warte uwagi. Na festiwalu każdy wiersz prosi o naszą uwagę i staje się wierszem w pełni kiedy tę uwagę mu poświęcimy. A zatem z jednej strony festiwal poezji jest gestem rozsądku - bo paradoksalnie rozsądnym jest uwalniać się od wstydu, że nie jesteśmy od poniedziałku do niedzieli, od rana do wieczora praktyczni w pogoni za efektem czy sukcesem. Z drugiej strony: dlaczego literatura, która „stawia się”, stawia opór schematom, komercji, polityce, propagandzie, która łamie stereotypy - jest tak istotna? Bo nas wyzwala! A dla nas jest niezwykle istotne szukać sojuszników wszędzie gdzie się da. A potencjalnych nie ma wcale wielu...  Literatura jest jest wielkim sojusznikiem, a poezja największym, wyzwalającym nas z wędzideł.

AJ: Ale żeby być sojusznikiem trzeba najpierw wyciągnąć rękę... Czego możemy spodziewać się po Festiwalu Poznań Poezji?

Prof. PŚ: Najpierw spotkanie z poetami: Szczepanem Kopytem, Dariuszem Sośnickim i Joanną Roszak, a później z trzema poetkami z Ukrainy. Zapraszanie gości z zagranicy jest tradycją festiwalu, choć tym razem nie będzie ich bardzo wielu. Pomyśleliśmy jednak o twórcach z Ukrainy...

AJ: … o trzech paniach...

Prof. PŚ: ...tak, to poetki. Piszą z perspektywy osób mających świadomość wojny trwającej w ich kraju, codziennego niepokoju, utraty bliskich, ale też walki o każdy dzień, o przetrwanie. To poezja intrygująca, wspaniała. Poza tym festiwal to święto, a święto - pamiętajmy - jest nadużywaniem różnych rejestrów...

AJ: ...festiwal jako rodzaj karnawału...

Prof. PŚ: …tak, jest poważny i zabawny, na serio i z przymrużeniem oka, w pomieszczeniach i na ulicy...

https://radiopoznan.fm/n/z6mRRz