Lech nie dał szans Piastowi


Na estradzie Auli pojawił się Julian Bliss, młody, niezwykle utalentowany klarnecista, który wraz z szóstką znakomitych muzyków (Neal Thornton - fortepian, Jim Hart - wibrafon, Mark Armstrong - trąbka, Colin Oxley - gitara, Tim Thornton - kontrabas i Matt Skelton - perkusja) przedstawił nowe aranżacje przebojów granych niegdyś przez Benny'ego Goodmana w "złotych latach swingu".
Projekt "Król swingu" jest muzyczną wizytówką jazzowego septetu założonego przez Blissa w 2010 r. Przypomnijmy, iż ten wirtuoz klarnetu przedstawił po raz pierwszy poznańskim melomanom trzy lata temu, grając jako solista z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej. Nowe muzyczne oblicze artysty spodobało się dzieciom i młodzieży, którzy w nadkomplecie przybyli Auli Uniwersyteckiej.
Oklaski i okrzyki aplauzu często nagradzały wirtuozerię muzyków. Aranżacje swingowych przebojów lat 30. i 40. ubiegłego wieku, dzieło pianisty Neala Thorntona, zabrzmiały interesująco i świeżo, nie tracąc jednak charakterystycznego klimatu tej muzyki. Po koncercie goście z Wielkiej Brytanii rozdawali dziesiątki autografów, a młodzi melomani nie kryli zadowolenia z udanego startu do jubileuszowego sezonu Pro Sinfoniki.