Polska i ukraińska młodzież w Kaliszu spędzi część wakacji na ... odkrywaniu siebie [Wielkopolanie pomagają Ukrainie - 30.06.2023]

Ma nauczyć młodzież empatii i umiejętności słuchania innych. Dzieci z Ukrainy będą się dzielić swoimi opowieściami i wspólnie z polską młodzieżą tworzyć teatr, poezję i muzykę - mówi koordynatorka projektu Ewelina Knajdek- Marcinkowska.

To jest najfajniejszy program artystyczny skierowany do dzieci i młodzieży w całym kraju. Tu stawiamy na kreatywność, na proces twórczy, na rozwój indywidualny i to jest główna idea tego programu. Myślę, że to będą naprawdę wspaniałe dwa tygodnie w czasie których wiele osób pozna swoje talenty i myślę, że odkryje siebie na nowo. W tym roku postawiliśmy na temat, który wydaje nam się problematyczny: będziemy pracować z nimi nad tematem empatii

 - mówi.

Efektem pracy polsko-ukraińskiej ma być spektakl. Lato w teatrze potrwa od 5 do 18 lipca.

Polski wolontariusz opowiadał w Polskim Radiu o sytuacji na froncie. Paramedyk pracujący na froncie zaporoskim, Damian Duda, szef fundacji "W Międzyczasie" mówi, że dużym problemem w ich pracy są miny, które nie tylko spowalniają ukraiński ciężki sprzęt, ale także stanowią duże zagrożenie dla życia żołnierzy i medyków.

Miny nie tylko spowalniają ukraiński ciężki sprzęt,  ale także stanowią duże zagrożenie dla życia żołnierzy i medyków. Każdy krok i zejście z rozminowanej ścieżki może oznaczać śmierć ratownika, który przyjechał po osobę poszkodowaną

 - mówi Damian Duda.

Polski paramedyk podkreśla również, że ostatnie wydarzenia związane z puczem Grupy Wagnera nie spowodowały masowych rosyjskich dezercji na południowym odcinku frontu. Rosjanie w tym rejonie mają nie tylko się bronić, ale również prowadzić kontrataki. Ukraińskie pozycje są także intensywnie ostrzeliwane przez rosyjską artylerię.

Fundacja "W międzyczasie" stale utrzymuje zespół polskich wolontariuszy paramedyków, którzy pracują na pierwszej linii frontu zabezpieczając ukraińskie oddziały. Paramedycy z fundacji "W międzyczasie" do tej pory pracowali między innymi pod Charkowem, Chersoniem oraz w Donbasie, w tym w oblężonym Bachmucie.

Działalność tej fundacji można cały czas wesprzeć wpłacając pieniądze - szczegóły na stronie www.wmiedzyczasie.org.

W Lesznie w wakacje w bibliotece ukraińskie dzieci szukające lektury na wolne dni mogą skorzystać z fachowej pomocy swoich rodaczek - Miejska Biblioteka Publiczna w Lesznie zatrudniła do tej pory 3 Ukrainki. 

Prowadzimy dział z ukraińskimi książkami. I tutaj mamy zatrudnioną ukraińską bibliotekarkę. A także zatrudniliśmy dwie Ukrainki - artystki po wyższych szkołach artystycznych. Prowadzą znakomite zajęcia i warsztaty artystyczne dla dorosłych oraz dzieci. Sztuka w ich wykonaniu służy też integracji Polaków z Ukraińcami. Zatrudnienie Ukrainek nie odbywa się kosztem naszych pracowników, nie odmawiamy pracy Polakom, ale uciekinierzy z tego kraju mogą też nam coś zaoferować i warto dać im szansę pokazania swoich możliwości

 - powiedział nam dyrektor Andrzej Kuźmiński.

W Lesznie schronienie znalazło ponad 4 tys. uchodźców z Ukrainy.