Miał on uderzyć dwie koleżanki, z którymi wcześniej pił alkohol na placu zabaw w Nowych Skalmierzycach.
Mikołaj R. w chwili czynu nie miał skończonych 18 lat. Jak uzasadniała sędzia Katarzyna Maciaszek oskarżony zadał silny cios nożem w okolice serca, zagłębiając cały nóż w ciało pokrzywdzonego.
Udanie się do pokrzywdzonego z nożem, wyciągnięcie tego noża jeszcze zanim oskarżony zobaczył pokrzywdzonego taranując drzwi wejściowe świadczy o tym, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym a już tym bardziej przemawia za tym fakt, gdzie ten cios został zadany
- mówiła sędzia.
Razem z Mikołajem R. na ławie oskarżonych zasiadł jego kolega, który nie udzielił pomocy rannemu. Sąd skazał go na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Wyrok nie jest prawomocny. Adwokat Mikołaja R. już zapowiedział apelację.