Setki osób pożegnały naszego radiowego kolegę Jacka Marciniaka


40-latek był tak upojony alkoholem, że nie mógł utrzymać kierownicy. Świadek zdarzenia, widząc niebezpieczną jazdę, wykorzystał moment, gdy kierowca wjechał na posesję i zatrzymał samochód, a następnie powiadomił policję. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie posiadał również prawa jazdy.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi mu kara 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.