Jak mówi Katarzyna Wojtaszak, liczba zgłaszanych książek jest podobna, jak w poprzednich latach, mimo nienajlepszego dla książki roku 2020.
Wszyscy wiemy, że jeżeli chodzi o ubiegły rok, to z tymi premierami bywało różnie, premiery były przekładane, nie wszystkie książki ukazały się zgodnie z założeniami w ubiegłym roku. Natomiast nie zmienia to faktu, że do konkursu wpłynęło ok. 90 tytułów, więc trzymamy się mniej więcej w podobnych ramach. To, co można wyróżnić to cały czas publikacje poświęcone Powstaniu Wielkopolskiemu.
Sporo było też publikacji nawiązujących do stulecia poznańskiego uniwersytetu. Do tego wydarzenia w formie książkowej odwołało się kilka poznańskich uczelni, mających wspólny początek w okresie międzywojennym. Poznań jest też wdzięcznym tematem m.in. dla piszących kryminały. Rozstrzygnięcie Posnaniany prawdopodobnie w kwietniu.