NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Abp Gądecki: Benedykt XVI był wybitnym papieżem; udam się do Rzymu na pogrzeb

Publikacja: 31.12.2022 g.12:58  Aktualizacja: 01.01.2023 g.09:26 PAP
Poznań
Mieliśmy do czynienia z człowiekiem wyjątkowo wybitnym pośród wszystkich papieży – powiedział o zmarłym Benedykcie XVI abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP poinformował, że uda się do Rzymu na pogrzeb zmarłego papieża.
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze Udostępnij na Google Plus Udostępnij na LinkedIn
arcybiskup stanisław gądecki - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podkreślił w sobotę na konferencji prasowej, że w imieniu całego Kościoła katolickiego w Polsce chce podziękować za życie Benedykta XVI i dzieło, które pozostawił i które stanowi bogactwo Kościoła. Hierarcha powiedział, że cały episkopat zbierze się 7 stycznia w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie o godz. 12 na mszy św. dziękczynnej za życie i dzieło zmarłego papieża.

Przewodniczący KEP poinformował także, że uda się do Rzymu na pogrzeb Benedykta XVI.

Abp Stanisław Gądecki na konferencji prasowej w Poznaniu podkreślił, że osoba papieża Benedykta XVI była niezwykła.

Współpracownik prawdy – jak sam siebie definiował. Był rzeczywiście człowiekiem od samego początku bardzo mocno zanurzonym w teologii. Właściwie jego obecność jawiła się najsilniej w tym momencie, gdy rozpoczął się Sobór watykański II i kiedy on właściwie współpracując z kardynałem Kolonii, z całą grupą biskupów niemieckich i innych, którzy dołączyli do tych zebrań, był autorem wielu tekstów Soboru Watykańskiego II. To właściwie jego myśl przebiła się najbardziej podczas tych soborowych obrad i to, co my mamy w ręku w postaci tekstu soborowego, to jest właściwie w dużej mierze jego dzieło

- przypomniał.

Abp Gądecki podkreślił, że gdy wspomina bezpośrednie spotkania z Benedyktem XVI, „to uderzał on taką ogromną delikatnością w odnoszeniu się do drugiego człowieka”.

Był też wsłuchany, to znaczy odmiennie może nawet niż św. Jan Paweł II, który wiele wiedział i nie potrzebował naszej wiedzy. Benedykt XVI bardzo wnikliwie wsłuchiwał się w to, co rozmówca mu przekazuje i potem faktycznie też od razu reagował, od razu podejmował decyzję, więc był także człowiekiem decyzyjnym

– mówił.

„Myślę, że była to osobowość niezwykle głęboka” – zaznaczył.

Prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił w rozmowie z PAP, że "Pan odwołał do siebie Ojca Świętego Benedykta XVI w ostatnim dniu roku".

W tym czasie Narodzenia Pańskiego, który był tak drogi zmarłemu papieżowi, stajemy z serdeczną wdzięcznością wobec tego, który przez całe swe życie i pasterskie posługiwanie wskazywał nam na Jezusa Chrystusa. Wraca do nas bogactwo jego myśli i głębia teologicznej refleksji, ale nade wszystko pokora i prostota, z jaką prowadził Kościół oraz świadectwo prawdziwej miłości wobec każdego człowieka

- powiedział.

"On sam często za świętym Pawłem powtarzał, że we wszystkim, co przeżywa - co staje się tak często niełatwym doświadczeniem jego życia i posługiwania - jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował nas i samego siebie wydał za nas" - dodał.

Jak zastrzegł prymas, Benedykt XVI "był człowiekiem żywej wiary". 

To ona prowadziła go na spotkanie z Jezusem Chrystusem, którego ukazywał i głosił jako jedynego Zbawiciela świata i człowieka. Był dla nas człowiekiem nadziei. Uczył i odważnie przypominał, że prawdziwą i wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg – Bóg, który nas umiłował i wciąż nas miłuje "aż do końca", do ostatecznego "wykonało się"

- ocenił.

Według prymasa, Benedykt XVI "dawał nam świadectwo o pierwszeństwie miłości Boga poprzez przykład pokornej służby Bogu i ludziom, również w tych ostatnich latach, po ogłoszeniu jakże epokowej decyzji, jaką podjął przechodząc na emeryturę, w zaciszu swego domu, w modlitwie i ofiarowanym za Kościół cierpieniu".

Przypominał, że On pierwszy nas ukochał i nadal nas pierwszy kocha; dlatego my również możemy odpowiedzieć miłością. I tej odpowiedzi, wymagającej – jak nam przypominał – zaangażowania rozumu, woli i uczuć, wciąż wytrwale nas uczył

- powiedział abp Polak.

Podkreślił, że po abdykacji wciąż można było odczuć jego "dyskretną obecność" we wspólnocie Kościoła. 

Obserwowaliśmy, z jakim szacunkiem i z jaką miłością otaczał go papież Franciszek. Widzieliśmy z publikowanych niekiedy zdjęć, że choć fizycznie coraz słabszy, duchem jest wciąż silny, służąc - przez znoszone trudności wieku starczego i cierpienie - Kościołowi

- zastrzegł.

Przypomniał, że papieżowi seniorowi wiele zawdzięczają także Polacy. 

W latach pontyfikatu podziwialiśmy przecież jego wysiłek, by choć krótkim zdaniem wypowiedzianym po polsku, zwracać się do nas. Pielgrzymował do Polski i wraz z nami modlił się w Warszawie, na Jasnej Górze, w Krakowie i Wadowicach

- wymienił.

Zdaniem prymasa, modlitwa Benedykta XVI w Auschwitz na zawsze pozostanie w naszej pamięci. 

Jakże dziś, w kontekście wojny w Ukrainie i barbarzyńskiego najazdu Rosji, warto przypomnieć, że wówczas, z tego miejsca kaźni i śmierci, on – jak sam mówił – przychodzący tutaj jako syn narodu niemieckiego, wołał do Boga, aby pomógł ludziom opamiętać się i zrozumieć, że przemoc nie buduje pokoju, ale rodzi tylko dalszą przemoc – potęgujące się zniszczenie, które sprawia, że w ostatecznym rozrachunku przegrywają wszyscy

- stwierdził abp Polak.

Zaznaczył, że wdzięczne Benedyktowi XVI jest także Gniezno, za to, że to jego decyzją zostało potwierdzone, iż urząd metropolity gnieźnieńskiego złączony jest z posługą prymasa Polski.

W encyklice o chrześcijańskiej nadziei sam przypominał nam, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat, że jest możliwe wzajemne obdarowanie, w którym jesteśmy połączeni więzami uczucia poza granicą śmierci. Nasza więc dziś wdzięczność dla niego i nasza modlitwa jest wypełnieniem tych słów i płynie z głębokiej potrzeby serca, dziękując przed Bogiem za niego i za jego życie, za pasterskie posługiwanie Ludowi Bożemu, za miłość do Chrystusa i Kościoła, za wskazywanie nam drogi do Domu Ojca, którą on sam już przeszedł

- podkreślił prymas Polski.

Za zmarłego papieża Benedykta XVI wierni będą się modlić w gnieźnieńskiej katedrze jutro w południe podczas nabożeństwa noworocznego. Mszy będzie przewodniczyć abp Wojciech Polak.

Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI, zmarł w sobotę rano w Watykanie. Zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 roku. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu. W czwartek 5 stycznia msza pogrzebowa Benedykta XVI pod przewodnictwem papieża Franciszka odprawiona zostanie na placu Św. Piotra w Watykanie.

PAP
https://radiopoznan.fm/n/mmCSES