Organizatorzy właśnie podliczyli, że sprzedali ponad 7,5 tony jabłek i zebrali blisko 50 tysięcy złotych.
- Pieniądze te podzieliliśmy równo na 5 chorych dzieci z Leszna i okolic - podkreśla współorganizatorka akcji Marzena Majer. - Pieniądze trafią do dzieci z zespołem Downa, dziecięcym porażeniem mózgowym, do dzieci, które mają problemy z chodzeniem czy przyjmowaniem pokarmów. Rodzice przekazane pieniądze przekażą na ich dalsze leczenie i rehabilitację - dodaje Majer.
Marzena Majer jest zaskoczona efektami akcji, nie wierzyła, że uda zebrać się taką kwotę.
Akcję zorganizowały szkoły podstawowe nr 5 i 9 z Leszna, jabłka można było kupić w ponad 100 miejscach na terenie Leszna i powiatu leszczyńskiego m.in w szkołach i przedszkolach.