NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Arcybiskup Gądecki o rozwiedzionych

Publikacja: 26.10.2015 g.14:47  Aktualizacja: 26.10.2015 g.17:01
Poznań
Osoby rozwiedzione w nowych związkach nie mogą iść do komunii, ale nie są wyrzucone z Kościoła.
Arcybiskup Gądecki, niedziela palmowa - Magda Konieczna
/ Fot. Magda Konieczna

Przypominają o tym polscy biskupi uczestniczący w Watykanie w synodzie o małżeństwie i rodzinie. Episkopat Polski na synodzie reprezentowali: przewodniczący Episkopatu arcybiskup metropolita poznański Stanisław Gądecki, arcybiskup Henryk Hoser i biskup Jan Wątroba.

W specjalnym komunikacie na zakończenie synodu napisali, że nikomu nie zabrania się uczestniczyć we mszy, ani modlić się w rodzinie. Rozwodnicy tak jak wszyscy powinni wychowywać swoje dzieci w wierze. Są zaproszeni, aby włączyć się w działalność swojej parafii i różne przedsięwzięcia miłosierdzia.

Biskupi proszą także, aby wszyscy, którzy są rozwodnikami i żyją w ponownych związkach cywilnych porozmawiali o swoich problemach z jakimś księdzem.

Duchowni podkreślają, że nadal w Kościele Rzymskokatolickim obowiązuje nauczanie zawarte w adhortacji Jana Pawła II "Familiaris Consortio". Tam papież Polak zapisał wskazówkę o niedopuszczaniu rozwiedzionych w ponownych małżeństwach do komunii. Wyjątek stanowią sytuacje, w których te osoby żałują za grzechy i rezygnują ze współżycia oraz mają ważny powód do zamieszkiwania razem, by na przykład wychowywać wspólne dzieci. Polscy biskupi dziękują Franciszkowi za to, że chce, aby Miłosierdzie Boże dotarło do każdej rodziny. Jednocześnie potwierdzają, że nauczanie Jana Pawła II jest cały czas aktualne.

Podczas obecnego synodu biskupi wezwali Kościół do większego zrozumienia dla tych, którzy nie postępują zgodnie z jego nauczaniem. Dotyczy to osób rozwiedzionych. Napisali, że tym ludziom księża muszą pomóc w rozeznaniu własnej sytuacji i dokonaniu rachunku sumienia. W niektórych przypadkach może się okazać, że ktoś nie ponosi odpowiedzialności za swoją sytuację i będzie mógł przystąpić sakramentów, w tym do komunii.

IAR/int

https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 8
Rychu 28.10.2015 godz. 09:03
Polscy katolicy maja w ogóle przechlapane. Przede wszystkim muszą płacić bardzo drogo za wszelkie usługi kapłańskie.
M.in. chrzest, komunia, ślub, pogrzeb, wypominki, poklepne, wjazdowe, pomnikowe itd, itd. bez końca.
Zachodni mają je za darmo. (Płacą oczywiście niewielki podatek na swój kościół, ale za wszelkie czary już nie)
Polscy katolicy poza tym częściej grzeszą obżerając się np. mięchem w piątek, a niemieccy robiąc to nie grzeszą.
O czym poinformował jeden pan dzwoniący.
Czy Ty Robercie wierzysz w to co wypisujesz, czy też piszesz pod wpływem jakichś środków?
Powiedz też czy to moralne, aby dorośli ludzie ślubowali coś przed kapłanami, którzy - jak wiemy - w przerażającej
większości łamią wszystkie przykazania boskie i kościelne?
Czy Ty wierzysz, bo przecież sami kapłani nie wierzą, w takie brednie jak białe małżeństwo?
Robert 27.10.2015 godz. 11:01
dla SENS - jest rzeczywiście sens. Przedstawił Pan stan faktyczny. Jednym z warunków tego sakramentu jest postanowienie poprawy. Jaki jest prawdziwy "stan serca" i postanowień tych kobiet nie wiadomo. W pierwszym przypadku kobieta jest słaba, może chce zmienić swoje życie, ale wciąż upada; i podnosi się i upada ... Jednak w drugim przypadku widać wyraźnie, że kobieta ma stałego konkubenta i z tego związku nie chce zrezygnować poprzez zawarcie ważnego związku małżeńskiego, czyli świadomie z premedytacją CHCE uporczywie trwać w grzechu i nie chce z nim zerwać. Gdyby było to małżeństwo osób wcześniej rozwiedzinych mogliby w obecności Kościoła złożyć ślubowanie i stać się białym małżeństwem.
cz'ytacz 27.10.2015 godz. 07:15
Uprawiając filozofię napiszę o tym iż kilka baranów udających pastuszków
czyni spustoszenie pośród owieczek
Już nie piszę o "wilkach w owczych skórach " ,gdyż ta kwestia jest jednoznaczna
i tkwiąca w odwiecznej tradycji .
Lecz problematyka rozwodów i rozwodników będąca normatywną i tradycjonalistyczną
formą wypowiadania się kościoła w temacie sakramentalia ,posiada znamiona głoszenia
nowiny która nie jest dobra dla gatunku ludzkiego -znaczy się stworzenia bożego
KTóRE stojąc nad przepaścią ... lub oczekując na ognie siarki z nieba czeka na zatracenie ...




PS "Pastuszkowie przybywajcie Jemu wdzięcznie przygrywajcie" itd
Sens 26.10.2015 godz. 20:33
Ja aktualną sytuację Katolików, nie będących w związku sakramentalnym, rozumiem tak (gdyż każdy z nas jest grzesznikiem - a opisuje kobietę jako przykład, bez podtekstów w związku z płcią)

kobieta nr 1, rozwiedziona - często zmienia partnerów od miłości fizycznej, jak zajdzie w ciąże to ją przerywa - idzie do spowiedzi wyspowiada się, dostaje rozgrzeszenie i może przyjąć komunię świętą

kobieta nr 2, rozwiedziona - ma jednego partnera, uprawia z nim miłość fizyczną, jak zajdzie w ciąże to rodzi dziecko, które wychowuje na dobrego katolika - idzie do spowiedzi wyspowiada się, nie dostaje rozgrzeszenie i nie może przyjąć komuni

Antek 26.10.2015 godz. 10:33
Gądecki - prawdziwy ekspert ws. rodziny. Przykładny mąż i ojciec licznych dzieci, ukochany dziadek - słowem doświadczenie, mądrość życiowa pozwala mu snuć prawdziwe i jedynie słuszne wnioski.
cz'ytacz 26.10.2015 godz. 06:49
Nie wiem co to są za gierki w trakcie ciszy wyborczej ....!
Ogólnie to i tak jestem zbulwersowany szeregiem zachowaʼn księży
czy osób konsekrowanych do niewiast a opierających się na rozwiązaniach
posoborowych a zainspirowanych przez Jana XXIII .
Koʼnczy się to jakimiś polucjami z jej* imieniem na ustach która staje się ikoną
na plebanii lub w zgromadzeniu mężczyzn !
A przecież ona często jest mężatką mającą rodzinę i fucha w stylu nieustanna pomoc
w postaci pliku jest żenującą alternatywą na łatanie budżetu domwego i rozpalanie
ogniska domowego!
Franek 25.10.2015 godz. 19:25
Nie można chwalić człowieka, za to że obojętnie CO zrobi - jest dobrze. O nie. Ludzie dorośli, dojrzali i znający życie za swoje czyny nie mogą być traktowani "równo" - jak chcą ci z parady równości i ten prezydent Poznania. Nie tędy droga do normalności
libero 25.10.2015 godz. 17:37
Ładne cwaniaczki z tych watykańskich funkcjonariuszy .Zakazali rozwiedzionym łykania komunii ale podczas zrzuty na tacę
są jak najbardziej mile widziani:)))) W skali roku daje to parę ładnych tysięcy złotych dla kasy Watykanu .
To tak jakby zaprosić kogoś na wesele i zakazać mu wznosić toast za Parę Młodą .No ale prezent dla młodych też
mile widziany :)))
Olać taką imprezę ! ! ! :)