System będzie przetłaczał najbardziej zanieczyszczoną wodę z dna jeziora do pobliskich bagien. Tereny porośnięte trzciną naturalnie przejmą z niej nadmiar substancji organicznych i dodatkowo napowietrzą. Przefiltrowana woda będzie wracać do jeziora.
Trwają przygotowania do położenia blisko kilometrowej rury na dnie Jeziora Kierskiego. Operacja wymaga zaangażowania kilku motorówek. Spółka wodna czeka jeszcze na wydanie pozwolenia wodnoprawnego. Sezon się kończy, więc w tym roku instalacja przede wszystkim testowana. Planowo ma przepompowywać około 40 litrów wody na sekundę.