Czerwonemu Kapturkowi towarzyszy magiczny kot Klucha, który potrafi mówić i tłumaczy, w jaki sposób ciepło systemowe jest wytwarzane tak, by jak najmniej zanieczyszczało powietrze.
W bajce pojawia się też strach na wróble, który opowiada o biomasie. Ciepłownia to Ciepłodziej, a Czerwony Kapturek pomaga mu znaleźć nową dietę – opartą na odnawialnych źródłach energii.
Poprzez bajkę Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gnieźnie chce edukować najmłodsze pokolenie, by w przyszłości mieszkańcy chętniej zamieniali stare piece na miejski system ciepłowniczy.
Obecnie z ciepła systemowego korzysta połowa mieszkańców Gniezna – około 35 tysięcy osób.