"Nie brakuje marek doskonale znanych, są też motoryzacyjne hity" - mówi rzecznik imprezy Marcin Jellinek.
Jak zawsze mamy głównie Porsche, Lamborghini, Ferrari, ale są też bardziej unikatowe modele - jak Lexus LFA, jeden z 500 wyprodukowanych egzemplarzy, jego wartość to około milion euro. Są też nowości, choćby nowe Ferrari 296 GTB - hybrydowe
- mówi Marcin Jellinek.
Samochody można podziwiać na ulicach Poznania, głównie na Bukowskiej, w czasie jazdy kierowców na Tor Poznań. W tym roku sam tor jest zamknięty dla publiczności, podobnie było przed rokiem.
Samochody są też wystawione przed Hotelem Andersia, gdzie miłośnicy motoryzacji robią im zdjęcia. Super auta zostaną w Poznaniu do jutra.