- Widać było, że był lubiany przez mieszkańców, bo przecież nie byłby tyle razy wybierany na stanowisko prezydenta Gdańska - dodaje poseł.
- Bardzo źle się stało, że tej prezydentury nie będzie mógł dokończyć. Miał jeszcze bardzo dużo pomysłów dotyczących rozwoju Gdańska i Trójmiasta. Brakuje słów opisujących to, co się wydarzyło. Wszyscy byliśmy świadkami morderstwa na scenie, nie można tego nazwać inaczej - wbiega człowiek, który z premedytacją zadaje śmiertelne ciosy prezydentowi miasta Gdańska, musi być nazywane po imieniu, było to morderstwo. To nie był nieszczęśliwy wypadek – podkreśla.
- To wielka strata dla Polski i bardzo tragiczny dzień dla Polski - mówi poseł Szymon Ziółkowski.
- Bardzo serdeczny, otwarty człowiek - tak zmarłego dziś Pawła Adamowicza wspomina były prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Dodał, że ich kariery samorządowe zaczęły się w tym samym czasie, wielokrotnie rozmawiali o rozwiązywaniu problemów Gdańska i Poznania - miast często do siebie porównywanych.
- Nigdy nie rozmawialiśmy o tym, czy grozi nam jakieś niebezpieczeństwo, czy może się coś wydarzyć, czy trzeba się przed tym zabezpieczać. Dzisiaj, z perspektywy czasu, człowiek zastanawia się, że oczywiście zawsze mogło się coś takiego wydarzyć, że zawsze może pojawić się jakieś zagrożenie, wariat, ktoś mający o coś pretensje, ktoś mający długie, ostre narzędzie, czy chociażby kamień. Zawsze mogłoby się coś takiego zdarzyć, ale tego oczywiście nie było – podkreśla. - Takiego poziomu agresji nie wyczuwało się tak bardzo - dodał Ryszard Grobelny.
Przyznał, że nigdy nie miał ochrony, ale spotykał się z pojedynczymi przypadkami agresji słownej. Powiedział, że nikt nie spodziewał się ataku w czasie finału WOŚP, podobnych wydarzeń jest w Poznaniu wiele, np Imieniny ulicy św. Marcin, czy Festiwal Malta. - Wydarzeń w czasie których prezydent Poznania znajduje się na scenie jest całe mnóstwo, nigdy nie było w takich sytuacjach niebezpiecznie - mówił Ryszard Grobelny.
- Nie może być żadnej akceptacji dla tak brutalnego ataku - mówi wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. - To straszna wiadomość – powiedział Radiu Poznań poznański polityk.- Byliśmy myślami i modlitwami z panem prezydentem. Dość powszechne było potępienie tego bestialskiego ataku. Wielokrotnie z prezydentem Adamowiczem nie zgadzaliśmy się, ale nie może być żądnej akceptacji dla tak brutalnego ataku – dodał.Wiadomość o śmierci Pawła Adamowicza jest wiadomością wstrząsającą, jesteśmy myślami z bliskimi prezydenta - dodaje minister Szynkowski.