Zauważył to raper Mezo, który również pokonał całą trasę.
Tu perkusista solo, tu zespół ludowy, tu orkiestra, tu jacyś ludzie w ogródku słuchający sobie beztrosko disco polo… Wszystkie nurty muzyczne można było na trasie usłyszeć!
– powiedział nam Mezo, który na mecie po biegu… sam dał koncert dla półmaratończyków.
Staramy się grać w rytm tego, jak oni biegną. Nazywamy się „Takie chłopaki i..” i działamy przy Centrum Kultury w Kamieńcu. Początek gramy bardzo szybko, a na końcu coraz wolniejsze utwory, żeby tym biegaczom pomóc, bo naprawdę wtedy są te kroki bardzo wymęczone, ale oni biegną do mety, nie poddają się
– opowiadał nam podczas półmaratonu Wojciech Pawlewski, kierownik zespołu.
Najszybszy na mecie grodziskiego półmaratonu był Krzyszof Hadas mieszkający w Tajlandii, a wśród pań triumfowała Swietłana Sańko z Grudziądza.