Instalacja promuje najnowszą wystawę prac Andrea Marioniego pt. „EKONIZATION: Hello My Friend” poświęconą tematowi uchodźców.
Na koszulki zwrócił uwagę pochodzący z Poznania publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski. Na swoim facebookowym profilu pyta o wpływ, jaki instalacja zakrywająca Arsenał wywiera na turystyczny wizerunek miasta.
- Jest to instalacja, która szpeci Stary Rynek. Nie zachęca ona do obejrzenia wystawy poświęconej uchodźcom, ani też w żaden sposób nie dekoruje Poznania. Dziwię się, że plastyk miejski wydał zgodę na umieszczenie takiej instalacji - – mówi Wojciech Wybranowski.
Pełnomocnik Prezydenta Miasta Poznania ds. Estetyki Miasta Piotr Libicki nie jest zachwycony, ale uznaje prawo artysty do wolności wypowiedzi. - Gdyby to miało być na stałe, budziłoby to moje zastrzeżenia - dodaje Piotr Libicki. Podkreśla, że jako pełnomocnik ds. Estetyki Miasta ocenia jedynie formę, a nie treść instalacji.