Udział w akcji wzięło 80 sztabów, z czego 20 w Poznaniu. To nawet 200 osób sprzątających rzekę z motorówek pływających wzdłuż wybrzeża w stolicy Wielkopolski.
- Sprzątając rzekę znajdujemy właściwie wszystko - mówi Sebastian Staśkiewicz z fundacji Ratuj Ryby.
Telewizory, nie pamiętam czy już była lodówka czy nie, tego jest ogrom po prostu. Zwozimy wszystko cały czas. Co rok pobijamy ten rekord i to jest zatrważające. Zobaczymy czy się zbliżymy do 20 ton. Worków jest cała masa. Nie wiem czy jest 50 czy 100 worków dwustolitrowych worków. Bardzo dużo.
Po zebraniu śmieci wolontariuszy czekało jeszcze przeliczenie worków, które później zostaną wywiezione do utylizacji. Najwięcej zebrano butelek i puszek po alkoholu oraz innych pozostałości po nadwarcianych imprezach. Organizatorzy koszty wywozu śmieci szacują na 15 tysięcy złotych. Zapłacić za to zgodził się Urząd Miasta Poznania.
Uczestnicy akcji w Poznaniu mogli liczyć na darmowy poczęstunek w bazie - czyli na plaży Zagro Rataje przy Moście Królowej Jadwigi. Wieczorem na scenie obiektu odbyły się jeszcze występy muzyczne.