"Zarzuty dotyczą spieniewierzenia powierzonych mu środków" - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Konkretnie chodzi o pieniądze i to w kwocie prawie pięciu milionów złotych ma szkodę Wyższej Szkoły Handlu i Usług w Poznaniu. Według ustaleń śledztwa, podejrzany dokonywał wypłat osobiście kartą bankomatową lub osobiście wypłat w kasie szkoły, czym doprowadził do szkody na kwotę prawie pięciu milionów złotych. Mężczyzna nie przyznał się do stawianego zarzutu. Skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
To nie jedyna sprawa byłego posła. W poznańskim Sądzie Rejonowym kończy się proces, w którym Tomasz G. został oskarżony o wyłudzenia. 49-latek nie przyznaje się do winy.
Jak ustaliła prokuratura, Tomasz G. - jako pełnomocnik firmy sprzedającej meble - miał oszukać pracowników banków i klientów. Część osób zgodziła się wziąć na siebie kredyty, chociaż nie dostała ani pieniędzy ani mebli, ale były też takie osoby, które musiały spłacać kredyty, których nigdy nie zaciągnęły. Według prokuratury, kwota wyłudzeń w tej sprawie to prawie 88 tysięcy złotych.