Caritas zebrała już ponad 70 tysięcy złotych na rzecz poszkodowanych na Dębcu

Nieoficjalnie mówi się, że właśnie pieniędzy mieszkańcy kamienicy najbardziej teraz potrzebują. Cały ich majątek został w kamienicy, która się zawaliła i nie ma do niego dostępu.

- W ciągu 24 godzin wpłacono 35 tysięcy złotych. Ta zbiórka cały czas rośnie, suma rośnie - mówi Paweł Pomin z Caritas. - Wczoraj Caritas Polska przekazał 50 tysięcy złotych dla poszkodowanych rodzin. Te pieniądze zaczniemy już dzisiaj przekazywać rodzinom - dodaje.

Zakończona już została zbiórka odzieży. Teraz dary trafią do rodzin. Będzie też potrzebny sprzęt gospodarstwa domowego, w tym pralki czy lodówki. Caritas prosi o zgłoszenia od firm i osób prywatnych, mogących takie dary przekazać. 

Dary dla poszkodowanych w katastrofie kamienicy na poznańskim Dębcu cały czas trafiają też do pobliskiej szkoły podstawowej numer 84. Chodzą do niej dzieci, które mieszkały w zniszczonym domu. - Mamy kontakt z poszkodowanymi rodzinami - informuje dyrektor szkoły Irena Roemert-Ciomborowska.

- Mamy kontakt z tym, którzy są w jako takiej formie psychicznej. To są rodzice, którzy się znają. Poszkodowani przychodzą i wybierają już sobie np. jakieś ubrania i inne rzeczy. Dopóki jednak nie dostaną mieszkań zastępczych, te wszystkie dary będą musiały zostać w szkole - dodaje.

Szkoła nie prowadzi zbiórki pieniężnej, przekierowuje darczyńców bezpośrednio do poszkodowanych. Wiadomo jednak, że to właśnie pieniądze są teraz rodzinom najbardziej potrzebne. Takie sygnały napływają do szkoły od samych mieszkańców, których cały majątek został w zniszczonym budynku.

Potrzebne są także inne dary. Szkoła prosi między innymi o naczynia kuchenne, środki czystości, artykuły drogeryjne, zabawki i trwałą żywność. Można je przynosić do szkoły przy ulicy Świętego Szczepana 3, codziennie od 7.30 do 19.00.