Makabrycznego odkrycia dokonał przypadkowy świadek. I to on powiadomił służby. Na miejsce przyjechali policjanci, prokuratorzy i biegły. Na razie nie wiadomo, czy doszło do zabójstwa czy też do samobójstwa rozszerzonego, czyli jedna z osób najpierw zabiła drugą, a później popełniła samobójstwo. Każda z wersji jest badana - mówi rzecznik kaliskiej policji Anna Jaworska Wojnicz.
Na tę chwilę wszystkie opcje są brane pod uwagę, ale dopiero po sekcji zwłok, po przesłuchaniu ewentualnych świadków coś więcej będzie można powiedzieć. Świadek, który poszedł do tego mieszkania zauważył zwłoki i powiadomił służby. Sam podjął próbę resuscytacji jednej z osób.
Nieoficjalnie wiadomo, że na ciałach ujawniono ślady noża. Małżeństwo zostało znalezione w mieszkaniu na drugim piętrze kamienicy.