Marek Woźniak powiedział to w odniesieniu do możliwego zablokowania przez Polskę i Węgry budżetu unijnego - w związku z klauzulą praworządności. Z tymi słowami nie zgadza się Adam Bogrycewicz.
Polski rząd w moim przekonaniu realizuje żywotne interesy Polski, broni polskiej racji stanu, co wywołuje właśnie tego typu komentarze u osób, dla których, jak widać interes Polski nie jest najwyższym nakazem. Pan marszałek reprezentujący Koalicję Obywatelską jak rozumiem nie uznaje demokratycznych wyborów i odbiera większości Prawa i Sprawiedliwości prawo do realizowania interesów Polski.
- Inne kraje także korzystały z prawa veta - dodaje Adam Bogrycewicz.
Marszałek podkreślił , że opóźnienie przepływu środków byłoby ogromnym zagrożeniem dla samorządów, ponieważ uniemożliwiłoby realizację wielu inwestycji, a Polska jest jednym z największych beneficjentów unijnego budżetu.
Z tą ostatnią tezą nie zgadza się radny PiS, według którego w Europie są więksi beneficjenci istnienia wspólnoty. Nie będzie jednak składał interpelacji dotyczącej słów marszałka na forum sejmiku, bo w jego ocenie sprawa nie jest tego warta.